Wygląda na to, że zapowiadana od wiosny br. przebudowa legionowskiego odcinka drogi krajowej nr 61 rozpocznie się przynajmniej z rocznym opóźnieniem. Kiedy realnie to nastąpi, na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiadomo. Przetarg na realizację tej inwestycji nie został jeszcze rozstrzygnięty.
Przetarg nieograniczony na dokończenie modernizacji ostatniego legionowskiego 1,8 km odcinka drogi krajowej nr 61 (ulica Zegrzyńska), od wiaduktu na osiedlu Piaski do granicy miasta z wieliszewskim Michałowem-Reginowem przy Centrum Szkolenia Policji (CSP), warszawska Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ogłosiła jeszcze jesienią ubiegłego roku (1 października 2015r.), tuż przed wyborami do parlamentu. Przedmiotem konkursu jest zaprojektowanie i budowa dwujezdniowej drogi wraz z infrastrukturą towarzyszącą, taką jak np. sygnalizacja świetlna, w ciągu nieco ponad 2,5 roku od daty podpisania umowy. Warto w tym miejscu podkreślić, że do łącznego czasu realizacji robót nie wliczone zostały okresy zimowe, zaczynające się 15 grudnia, kończące się zaś 15 marca.
13 chętnych
Obecnie, po przeszło 10 miesiącach od rozpisania, konkurs nadal trwa i wcale nie zanosi się na rychłe jego rozstrzygnięcie. Z informacji udzielonych przez GDDKiA wynika, że do pierwszego etapu tego przetargu zgłosiło się aż 13 chętnych inwestorów. Drugim i ostatnim przetargowym etapem ma być konkurs ofert, który ostatnio przesunięto na koniec lipca br. W tym etapie złożone oferty rozpatrzone zostaną pod kątem ceny, okresu realizacji i udzielonej gwarancji – tak przynajmniej wynika z wyjaśnień Ewy Gniwek, przedstawicielki GDDKiA, goszczącej 5 lipca br. na posiedzeniu legionowskiej komisji rozwoju miasta. Z jej zapowiedzi wynika także, że przetarg oficjalnie rozstrzygnięty zostanie dopiero na początku 2017r. Dopiero po tym czasie powstanie projekt, który następnie będzie uzgadniany w konsultacjach społecznych. Potem ruszyć ma faktyczna przebudowa drogi.
Poślizgi w terminach
– Realizacja inwestycji, polegającej na optymalizacji rozwiązań projektowych i robotach budowlanych, zaplanowana została na lata 2016-2020. Jednak konkretne daty będą znane po podpisaniu umowy z wykonawcą – wyjaśniał Łukasz Jóźwiak z GDDKiA w styczniu br. informując zarazem, że trwający przetarg powinien zostać rozstrzygnięty najpóźniej do końca roku. Ostatnio okazało się jednak, że wykonawcy tej inwestycji nie uda się wyłonić w tym terminie., tylko najwcześniej na początku 2017r. Pojawił się kolejny poślizg, a budowa drogi przecież jeszcze nawet nie ruszyła.
Niezła karta przetargowa?
Jeśli więc wszystko pójdzie dobrze, roboty budowlane przy przebudowie legionowskiego odcinka DK 61 ruszą więc dopiero w 2018r. Czy drogowcy zdążą unowocześnić tę drogę przed kolejnymi wyborami samorządowymi czy też parlamentarnymi, czas z pewnością pokaże. Niewykluczone, że modernizacja krajówki po raz kolejny stanie się kiełbasą wyborczą.
