28-letni recydywista groził swoim znajomym śmiercią i dewastacją mienia. W ręku trzymał nóż…
Recydywista nie chciał wyjść z mieszkania
Wszystko to działo się w Legionowie. Lokalnym śledczym na komisariacie wizytę złożyła para legionowian, która opowiedziała im o swoim strachu. Lęk o ich własne życie i mienie miał wywołać ich wspólny znajomy z kryminalną przeszłością, 28-letni Adrian C. – Zawiadomili policjantów, że ich znajomy groził im pozbawieniem życia, używając przy tym noża, zniszczeniem ich mieszkania oraz wbrew ich wyraźnemu żądaniu nie opuścił ich domu. Para obawiała się spełnienia gróźb i wezwała policyjny patrol, a potem złożyła zawiadomienie – mówi podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. To, że mężczyzna podejrzany o stosowanie gróźb karalnych wobec zawiadamiających miał przy sobie nóż, wyszło na jaw już podczas jego przeszukania na policyjnej komendzie.
Po wielu latach wyszedł z więzienia…
– Zebrany przez śledczych materiał dowodowy, uprawdopodobnił to, że podejrzany dopuścił się przestępstwa gróźb karalnych pozbawienia życia i zniszczenia mieszkania oraz zakłócenia miru domowego właścicielom – przekonuje rzeczniczka prasowa legionowskiej policji. Mało tego okazało się, że 28-letni Adrian C., był już w przeszłości karany długimi latami więzienia za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu.
Czy za groźby do niego wróci?
28-latek już usłyszał zarzut karny związany z kierowaniem gróźb względem pary legionowian. Śledczy zastosowali względem niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych. Adrian C. czeka obecnie na proces sądowy. Za straszenie nożem grozi mu kara do 2 lat więzienia.