W czwartek, 31 lipca po godz. 13 straż pożarna i Policja interweniowały w Legionowie w bloku przy ulicy Olszankowej. Powodem interwencji służb ratowniczych było silne zadymienie wydobywające się z jednego z lokali. Strażacy wyważyli drzwi, żeby dostać się do mieszkania. Okazało się, że powodem zadymienia była potrawa pozostawiona na ogniu w kuchni.
Informację o zadymieniu w jednym z mieszkań na terenie Legionowa służby ratownicze odebrały o godz. 13:09. – Na miejsce zadysponowano łącznie cztery zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, Policję i zespół ratownictwa medycznego. – poinformował Gazetę Powiatową kpt. Sebastian Borcuch, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że silne zadymienie wydobywało się z mieszkania w bloku przy ulicy Olszankowej. O całej sytuacji służby powiadomili sąsiedzi. Pomimo dobijania się do lokalu nikt nie otwierał, dlatego podjęta została decyzja o siłowym wejściu do środka.
Strażacy wyważyli drzwi przy pomocy sprzętu burzącego. W środku okazało się, że w pomieszczeniu kuchni spaleniu uległa potrawa pozostawiona na ogniu. W lokalu nikogo nie było. Strażacy ugasili spaloną potrawę i przewietrzyli mieszkanie. Na szczęście ogień nie zdążył się rozprzestrzenić. W czasie działań służb ratowniczych na miejsce przybył właściciel lokalu. Nikt nie doznał obrażeń w wyniku powyższego zdarzenia. Służby ratownicze zakończyły swoje działania w bloku przy ulicy Olszankowej o godz. 13:45.