Uciekając przed policją, pijany 27-letni Ukrainiec wjechał w ogrodzenie posesji przy ulicy generała Józefa Bema w Legionowie. Mężczyzna staranował bramę wjazdową oraz zaparkowanego w jej pobliżu osobowego forda.
Policyjny pościg za pijanym Ukraińcem
W niedzielne popołudnie (24 września br.) policjanci z legionowskiej drogówki usiłowali zatrzymać do rutynowej kontroli drogowej mężczyznę jadącego volvo. Ten się nie zatrzymał. Wręcz przeciwnie, zaczął przed mundurowymi uciekać. Na skutek zbyt szybkiej jazdy, na ulicy generała Józefa Bema w Legionowie kierujący stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji oraz w zaparkowanego w jej sąsiedztwie forda. Policjanci od razu wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Po przebadaniu 27-letniego Ukraińca alkomatem, okazało się, że wcale się nie pomylili. Urządzenie pokazało, bowiem aż 1,9 promila alkoholu w jego organizmie.
Zarzuty dla pirata drogowego
Oprócz policji, na miejscu kolizji interweniowali także strażacy. W volvo, którym kierował pijany Ukrainiec, jechały jeszcze 3 inne osoby. Na szczęście, żadnej z nich nic poważnego się nie stało. Pasażerowie wraz z kierowcą o własnych siłach opuścili rozbity pojazd. Kierowca volvo trafił do policyjnej izby wytrzeźwień na legionowskiej komendzie. – Mężczyzna 25 września br. usłyszał zarzuty karne związane z niezatrzymaniem się do kontroli drogowej, z kierowaniem pojazdem pod wpływem alkoholu oraz z uszkodzeniem cudzego mienia – mówi podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.