Pijany 21-letni Sebastian Ż. fałszywkami płacił za kebab. Teraz grozi mu za to nawet i 10 la więzienia.
Nie mógł się najeść?
21-letni legionowianin wpadł w ręce policjantów po tym, jak w minionym tygodniu chciał zapłacić za kebab w jednym z legionowskich barów fałszywą stuzłotówką. Sprzedawca nie dał się nabrać i wezwał policję. – Do baru serwującego kebab wszedł mężczyzna i zamówił kanapki za 50 zł. Za jedzenie zapłacił banknotem o nominale 100 złotych. Po niedługim czasie Sebastian Ż. wrócił do baru i ponownie złożył zamówienie na kanapki o zbliżonej wartości – 45 zł. Za kebab mężczyzna próbował zapłacić fałszywym banknotem 100 złotowym. Sprzedawca zorientował się, że jest to falsyfikat i sprawdził poprzedni banknot o nominale 100 złotych, który otrzymał od mężczyzny. Tamten banknot też okazał się fałszywką – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
10 lat za więziennymi kratkami
21-latek trafił na legionowską komendę, gdzie dodatkowo okazało się, że jest pijany. – Zbadany w komendzie przy ulicy Jagiellońskiej na zawartość alkoholu „wydmuchał” 2,5 promila – informuje rzeczniczka prasowa legionowskiej policji. Mężczyzna usłyszał już 2 zarzuty, wprowadzania do obiegu fałszywego środka płatniczego oraz usiłowania wprowadzenia do tego obiegu fałszywek. Przyznał się do winy, zaś śledczy zastosowali względem niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za popełnione przestępstwa grozi mu obecnie kara nawet i do 10 lat więzienia.
