Kilka dni temu wieczorem w Legionowie kierowca samochodu osobowego, który przekroczył dozwoloną prędkość nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej i zaczął uciekać przed mundurowymi. Pościg ulicami miasta zakończył się na ogrodzeniu jednej z posesji, w które uderzył kierowca samochodu osobowego. Szybko okazało, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy. Teraz mieszkaniec powiatu legionowskiego za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli drogowej
Jak informuje nadkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie w poniedziałkowy (21 lipca) wieczór, na jednej z legionowskich ulic policjanci ruchu drogowego próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę samochodu osobowego, który przekroczył dozwoloną prędkość o 42 km/h. Mężczyzna zignorował jednak polecenia policjanta, nie zatrzymał się w miejscu wskazanym i zaczął uciekać.
Pościg ulicami miasta zakończony na ogrodzeniu
– Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za osobówką. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie pojazdu. Auto poruszało się ulicami miasta z nadmierną prędkością, kierowca ignorował znaki oraz nie zważał na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. W pewnym momencie auto dynamicznie skręciło w drogę szutrową, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Policjanci, aby zapobiec dalszej ucieczce, użyli radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego i tym samym uniemożliwili kierowcy dalsza jazdę. – relacjonuje nadkom. Justyna Stopińska.
Mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy
20-letni mieszkaniec powiatu legionowskiego został zatrzymany przez mundurowych. Szybko wyszło na jaw, dlaczego uciekał przed policjantami. Mężczyzna przyznał się, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, co funkcjonariusze potwierdzili w systemach informatycznych. Teraz młody mieszkaniec powiatu legionowskiego w związku z serią popełnionych wykroczeń i przestępstwem odpowie przed sądem.