Z soboty na niedzielę w jednym z bloków w Legionowie wybuchł pożar. W mieszkaniu objętym ogniem znaleziono kobietę. Niestety już nie żyła.
W niedzielę (12 stycznia) o godz. 3. do bloku przy ulicy Sowińskiego zostali wezwani strażacy. Po przybyciu na miejsce okazało się, że na jednej z klatek schodowych jest widoczne i wyczuwalne zadymienie. Służby ratunkowe szybko zlokalizowali mieszkanie, z którego wydobywał się dym. Znajdowało się ono na 3 piętrze. Strażacy podjęli decyzję o siłowym wejściu do lokalu. W tym celu wyważono drzwi przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
Zwłoki kobiety
Po wejściu do środka strażaków okazało się, że niewielki pożar był obecny tylko w jednym z pokoi w mieszkaniu. Po ugaszeniu ognia okazało się niestety, że w lokalu znajdowała się kobieta w wieku ok 60 lat, która wskutek pożaru poniosła śmierć. Na miejsce został wezwany prokurator. Obecnie policja prowadzi postępowanie wyjaśniające pod nadzorem prokuratora. Jak poinformował Prokurator Rejonowy w Legionowie Ireneusz Ważny, gdy tylko akta sprawy trafią z policji do Prokuratury w Legionowie zostanie niezwłocznie zarządzona sekcja zwłok, która wyjaśni dokładne przyczyny jej śmierci. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do wybuchu ognia mogło dojść wskutek jego zaprószenia przez samą kobietę.
