W Legionowie w bloku na osiedlu Piaski we wtorek wieczorem doszło do groźnego pożaru. Na miejscu z ogniem walczyło 5 zastępów straży pożarnej. Na szczęście nikt nie ucierpiał, jednak właścicielka z powodu zniszczeń nie mogła wrócić do mieszkania.
We wtorek (21 stycznia) o godz. 18 w Legionowie w mieszkaniu na parterze bloku przy ul. Zegrzyńskiej 41 na osiedlu Piaski wybuchł pożar. Na miejsce skierowano 5 zastępów straży pożarnej z powiatu legionowskiego. Starsza kobieta, właścicielka mieszkania zdążyła opuścić mieszkanie jeszcze przed przybyciem strażaków. Pożarowi towarzyszyło silne zadymienie. Dzięki szybkiej interwencji udało się ugasić pożar, zanim ten rozprzestrzenił się na inne mieszkania.
Telewizor przyczyną pożaru
Strażacy po ugaszeniu ognia oddymili mieszkanie i klatkę schodową, następnie przy użyciu kamery termowizyjnej sprawdzili mieszkanie. Według relacji właścicielki mieszkania ogień pojawił się przy telewizorze i to od niego rozpoczął się pożar. Zniszczeniu uległ cały salon i przedmioty, które się tam znajdowały. Strażacy wynieśli na zewnątrz budynku spalone rzeczy (meble, dywan). Na szczęście w pożarze, ani w trakcie akcji gaśniczej nikt nie ucierpiał. Ponieważ lokal uległ znacznemu zniszczeniu, właścicielka nie mogła wrócić do swojego mieszkania. Na szczęście na miejscu pojawił się syn kobiety, który się nią zaopiekował. Pozostali lokatorzy po oddymieniu swoich mieszkań mogli do nich wrócić. Na miejscu przez 1,5 godziny działało 5 zastępów straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Legionowo i OSP Jabłonna.
Fot. OSP Legionowo/Daniel Kaczmarczyk