Legionowo. Prezydent Kiełbasiński nie zgodził się na budowę bloku na rogu Zakopiańskiej i Bałtyckiej. Trwa zmiana planu zagospodarowania przestrzennego

screenshot-www.google.pl-2024.10.30-10_38_36

Do projektu nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) dla tzw. Bukowca A w Legionowie mieszkańcy i przedsiębiorcy złożyli tylko 2 uwagi. – Kategoryczny zakaz zabudowy bliźniaczej i wprowadzenie definicji zabudowy szeregowej oraz umożliwienie budowy bloku na mierzącej niespełna 700 m² działce położonej na rogu ulic Bałtyckiej i Zakopiańskiej – to zgłoszone w trakcie tej procedury postulaty. Prezydent Legionowa, Bogdan Kiełbasiński żadnego z nich nie uwzględnił. O ich ostatecznym losie przesądzi Rada Miasta Legionowo. Kiedy to nastąpi? Jeszcze nie wiadomo.

W październiku 2024 r. zakończyła się procedura zbierania uwag do projektu mpzp dla tzw. Bukowca A w Legionowie, odgraniczonego ulicami Warszawską i Wiejską oraz torami kolejowymi z przecznicami takimi jak ulice m. in. Kwiatowa, Gdyńska, Handlowa, Przemysłowa, Daliowa, Sielankowa, Zakopiańska, czy też Polankowa. To było już trzecie wyłożenie tego dokumentu do publicznego wglądu.

Reformy przestrzenne dla Bukowca A planują już od ponad 6 lat

Procedura związana z tworzeniem przepisów przestrzennych mających w przyszłości obowiązywać w tej części miasta rozpoczęła się już w styczniu 2018 r., czyli ponad 6 lat temu. Na przeciągającą się procedurę planistyczną wpływ miały m. in. zmiana przeznaczenia gruntów leśnych na nieleśne, prace nad utworzeniem rezerwatu Bukowiec Jabłonowski, obostrzenia związane z epidemią koronawirusa oraz duża liczba uwag zgłoszonych do pierwotnej wersji tego dokumentu. Dotąd, projekt tegoż mpzp został 3-krotnie udostępniony opinii publicznej do zaopiniowania. Setki wniesionych do tych założeń uwag spowodowały konieczność jego kolejnych modyfikacji. Informowaliśmy o tym w przeszłości wielokrotnie, m. in. w tej wiadomości.

2 uwagi

W trakcie trzeciego wyłożenia projektu mpzp dla tzw. Bukowca A w Legionowie mieszkańcy i przedsiębiorcy złożyli tylko 2 uwagi. Obie zostały odrzucone przez prezydenta Legionowa, Bogdana Kiełbasińskiego. O ostatecznym losie tych postulatów przesądzi jednak Rada Miasta Legionowo. Kiedy to nastąpi? Jeszcze nie wiadomo.

 

Prezydent Kiełbasiński nie zgodził się na budowę bloku na rogu Zakopiańskiej i Bałtyckiej na Bukowcu

Jedna z tych – odrzuconych przez prezydenta Legionowa, Bogdana Kiełbasińskiego – uwag dotyczyła umożliwienia budowy bloku na mierzącej niespełna 700 m² działce położonej na rogu ulic Bałtyckiej i Zakopiańskiej na Bukowcu. – Wnioskowana zmiana przeznaczenia tej działki na zabudowę mieszkaniowa wielorodzinną jest sprzeczna z ustaleniami studium i nie może być uwzględniona. Ustalenia mpzp nie mogą naruszać zapisów obowiązującego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Legionowo, które dla tego terenu ustalają także zabudowę mieszkaniową jednorodzinną – tak swoją decyzję w tym względzie uzasadnia prezydent Bogdan Kiełbasiński.

Kategoryczny zakaz zabudowy bliźniaczej i wprowadzenie definicji zabudowy szeregowej

Drugi z odrzuconych przez władze samorządowe Legionowa – przynajmniej na tym etapie – postulatów dotyczył wprowadzenia do projektu mpzp dla tzw. Bukowca A kategorycznego zakazu zabudowy bliźniaczej i wprowadzenia definicji zabudowy szeregowej. – W projekcie mpzp jest zapis o zakazie zabudowy szeregowej i grupowej, ale nigdzie nie ma definicji, czym jest taka zabudowa. A jednocześnie dopuszczona jest zabudowa bliźniacza. Deweloper może zatem postawić bliźniak składający się z 2 lokali, czyli zgodnie z prawem powstaje 4-lokalowa szeregówka, gdzie każdy lokal jest na działce mierzącej 200 m². Wnoszę o zmianę zapisów i kategoryczny zakaz zabudowy bliźniaczej oraz o wprowadzenie definicji zabudowy szeregowej. Obecna forma projektu mpzp nie zakazuje zabudowy szeregowej do 4 lokali – podnosi autor tejże odrzuconej uwagi. – Zabudowa bliźniacza jest formą zabudowy dość licznie występującą na obszarze objętym planem. Nie ma żadnych racjonalnych podstaw by jej zakazywać. W projekcie mpzp sformułowana została definicja zabudowy bliźniaczej – „należy przez to rozumieć usytuowane na 2 działkach 2 budynki mieszkalne jednorodzinne, w których jedna ze ścian zewnętrznych jednego budynku, bez otworów okiennych i drzwiowych, usytuowana jest przy wspólnej granicy działki i przylega lub będzie przylegać do ściany zewnętrznej, bez otworów okiennych i drzwiowych, drugiego budynku”. Zapis projektu mpzp mówiący o tym, że „na terenach przeznaczonych pod jednorodzinną zabudowę mieszkaniową, w tym tą połączoną z usługami ustala się lokalizację na działce budowlanej, nie więcej niż jednego budynku mieszkalnego jednorodzinnego” jest jednoznaczny i wyklucza zabudowę szeregową. Kolejne zapisy tego dokumentu ustalają minimalne powierzchnie działek – dla zabudowy bliźniaczej jest to 400 m², co oznacza, że mniejsze działki nie powstaną na ustalonej powierzchni działki i nie można jej już podzielić. Ilość lokali w budynku jednorodzinnym, w tym bliźniaczym uregulowana została ustawą prawo budowlane i nie można jej modyfikować – tak do treści tej uwagi ustosunkował się prezydent Legionowa, Bogdan Kiełbasiński.

O szczegółowych rozwiązaniach ujętych w projekcie mpzp dla tzw. Bukowca A w Legionowie w przeszłości informowaliśmy wielokrotnie, zaś ostatnio w tej wiadomości.

Do sprawy będziemy wracać.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 15

  1. Czekamy w końcu na progi zwalniające na Kwiatowej.

  2. Dwie uwzględnione uwagi, ale dobre i to. Definicja szeregówki/zabudowy bliźniaczej jest zdecydowanie potrzebna. Wszystko i tak w rękach radnych, wiec trzeba obserwować jak zagłosują:) lub się uchyla od glosowania. Pozdrawiam

  3. Ojej, to można w MPZP zakazać szeregówek i innych koszmarków? No niesamowite. A w niektórych gminach twierdzą, że nie można nic jaśnie panom deweloperom zakazywać, bo się obrażą i przestaną na imprezki zapraszać.

    • Wojt Kownacki chyba powinien wziac przyklaf z prezydenta Legiojowa. Haaa haaaa

      • Serock i Wieliszew, to dwie gminy gdzie patodeweloperka ma jak w raju. Zarówno Kownacki jak i Borkowski mieli 5 lat na zmianę zapisów MPZP (zmianę, nie uchwalanie nowych planów), które deweloperkę by blokowały. NIC NIE ZROBILI. Zamiast tego ciągłe mydlenie oczu, że się „nie da”. Wnioski niech sobie kumaci wyciągną. A Kownacki i jego deweloperuchy ukochane zaraz będą mieli problemy, bo w gminie coraz więcej ukraińsko-gruzińskiej mafii działa. I tam zapraszania na imprezki nie będzie.

      • W ogóle najlepsze to jest jak cała Olszewnica, Kałuszyn, Topolina, Skrzeszew, Dębe, Jachranka, Stanisławowo, Stasi Las i Wieliszew zostały literalnie obesrane łanowymi kołchozami kopiuj-wklej za wiedzą i zgodą ww. pożal się Boże „włodarzy”, co nawet kanalizacji nie potrafią w gminie zrobić, a często i wodociągu.

      • Do gmin wprowadzono bezrefleksyjnie tysiące nowych mieszkańców, bez zapewnienia im infrastruktury – dróg, miejsc pracy, miejsc w przedszkolach i szkołach. Wszystko pcha się Kordeckiego i DW632 do Warszawy i grzęźnie w Legionowie i na Modlińskiej. A gdzie jeszcze tranzyt?. I potem wszyscy narzekają, że korki, tłok i SKM za rzadko jeździ. BO NIKT NIE ROZBUDOWAŁ INFRASTRUKTURY, ŻEBY TE MASY LUDZKIE PRZYJĘŁA. Kurtyna.

        • nic dodać nic ująć.

        • Aby rozbudować infrastrukturę potrzebne są pieniądze. Pieniędzy których w obecnej sytuacji nie ma i nie będzie

          • Skoro nie ma kasy na infrastrukturę, to tworzy się odpowiednie mpzp i nie wydaje się pozwoleń na bloki czy szeregowce (w sumie też bloki, tylko w poziomie). Bo jest dość istotna różnica, czy na działce 700 metrów zamieszkają 3 osoby, czy 33.

  4. Na Pomorskiej powstaje mega pato osiedle i nikogo to nie obchodzi .Będzie w sąsiedztwie już istniejących szeregówek .Dlatego zakaz budowy przy Zakopiańskiej to absurd.Dewloperko to tak toczący te miasto

  5. @JM Ale ja doskonale o tym wiem, jedyne co mnie dziwi to że problemu nie zauważają a raczej nie chcą zauważyć władze wszelakich szczebli. Ja jestem laikiem ale widzę że niekontrolowana w żaden sposòb, bezładna zabudowa nie tylko nie wnosi nic do gminy lecz generuje coraz większe koszty i problemy. Ktoś jednak na tym procederze korzysta, na pewno nie mieszkańcy i sama gmina, wnioski wyciągnijcie sobie sami

    • To jest cały łańcuszek „beneficjentów”. Lokalne betoniarnie, lokalne firmy „koparkowe”, lokalne biura księgowe, notariusze, geodeci, architekci, no i oczywiście lokalni politykierzy. Ten krąg czerpiący benefity z patodeweloperki jest wbrew pozorom całkiem spory i on złego słowa nie powie, bo ma z tego hajs i nie musi dojeżdżać do Warszawy do roboty. A że część tych ludzi jeszcze aspiruje do miana lokalnych elit społecznych, to tym bardziej. „Układ” deweloperski, to nie tylko same deweloperuchy, ale też robactwo, które z nich dobrze żyje. Tyle że nadal jest to parędziesiąt osób w powiecie, a w korkach stoją tysiące.

  6. Brawo! może wreszcie ktoś zatrzyma tą wściekłą developerkę i nieustanne dogęszczanie. W tym mieście nie można nigdzie zaparkować, a tereny zielone można policzyć na palcach jednej ręki.Ciężko to będzie zmienić, ale trzymam kciki.

  7. Czy własciciel nieruchomości na rogu Baltyckiej i Zakopiańskiej został poinformowany, że na jego działce deweloper chce blok budować?????
    Przecież on tam mieszka, kwiatki sobie uprawia, podlewa….

Dodaj komentarz