Aktualny kontrakt śmieciowy w Legionowie wygasa. Wobec tego, ratusz szuka firmy, która odbierze śmieci od mieszkańców w okresie od 1 lipca tego roku do końca 2022r. Termin rozstrzygnięcia konkursu został ostatnio przedłużony do 30 czerwca. Władze miasta zapewniają jednak, że w Legionowie na pewno nie dojdzie do sytuacji, w której nie będzie komu odebrać śmieci od mieszkańców. Zapowiadają, bowiem doraźne przedłużenie umowy z obecnym operatorem.
Trwa przetarg na odbiór śmieci w Legionowie. Firmy zainteresowane realizacją tej usługi mogą składać swoje oferty nie do 28 maja – jak to ostatnio ustalono – tylko do 30 czerwca. Przypomnijmy, że w tym właśnie terminie wygasa kontrakt z obecnym operatorem śmieciowym Legionowa tj. firmami Ms-Eko i Eko-Max Recykling z Warszawy. Wśród kryteriów decydujących o wyborze nowego odbiorcy śmieci są jak najniższa cena realizacji tej usługi, jak największe liczby niskoemisyjnych śmieciarek, zatrudnionych niepełnosprawnych pracowników oraz osób zamieszkałych w Legionowie oraz jak najszersza możliwość wyposażenia nieruchomości jednorodzinnych w specjalistyczne pojemniki na odpady kuchenne ulegające biodegradacji. Co ważne, umowa z przyszłym operatorem śmieciowym Legionowa, będąca załącznikiem do tego konkursu przewiduje, że odbierze on z terenu miasta każdą ilość poszczególnych frakcji śmieci. Ceny za realizację tej usługi, które padną w tym przetargu będą miały bezpośrednie przełożenie na stawki podatków śmieciowych, jakie w najbliższej przyszłości zapłacą legionowianie.
Nie zgadzamy się z zarzutami Remondis – mówi wiceprezydent Pawlak
Przyczyną przedłużenia terminów składania ofert przetargowych jest odwołanie złożone do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) przez jedną z firm zainteresowanych realizacją tej usługi w Legionowie. Spółka Remondis zarzuciła urzędnikom z legionowskiego ratusza uchybienia w organizacji tego trwającego od początku maja konkursu. Szerzej o nich pisaliśmy w tej wiadomości. Magistrat odpiera większość tych zarzutów, uznając je za mocno przesadzone. Rację firmie Remondis przyznaje tylko w kwestii błędnego oznaczenia kodu śmieci mających być odbieranych z Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). Wskazana firma w odwołaniu do KIO podniosła, że kodu tych śmieci nie ma w katalogu odpadów określonym w rozporządzeniu ministra klimatu.
Brak odbioru śmieci nam nie grozi
Ratusz jest przygotowany na sytuację, w której po 1 lipca tego roku nie uda się rozstrzygnąć przetargu śmieciowego. Urzędnicy zapewniają, że brak firmy realizującej tę usługę nie doprowadzi do zalania Legionowa przez nieodebrane śmieci. – Brak odbioru śmieci nam nie grozi. Jak przetarg będzie się przeciągał, to przedłużymy umowę z obecną firmą – zapowiedział w środę, 26 maja podczas miejskiej sesji wiceprezydent Legionowa, Marek Pawlak. Pytany przez radnych o ceny, jakie za odbiór śmieci zapłacą legionowianie, nie umiał odpowiedzieć na to pytanie. Potwierdził tylko, że wysokość legionowskich opłat śmieciowych będzie zależała od cen, jakie padną w tym trwającym przetargu.