Legionowo. Czy radny Artur Pawłowski straci mandat radnego z powodu złożenia oświadczenia majątkowego po terminie?

artur-pawlowski_wynik

Do porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta Legionowo (28 maja) wprowadzony został projekt uchwały złożony przez jej Przewodniczącego, Ryszarda Brańskiego w sprawie wygaszenia mandatu radnego Artura Pawłowskiego. Powyższy projekt uchwały został przedstawiony z powodu niezłożenia przez radnego Artura Pawłowskiego w ustawowym terminie oświadczenia o swoim stanie majątkowym. O tym czy radny straci swój mandat zadecydują w głosowaniu pozostali radni podczas najbliższej sesji Rady Miasta Legionowo.

 

 

22 maja w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Legionowo zamieszony został projekt uchwały w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Artura Pawłowskiego (uzyskał mandat startując z listy Prawa i Sprawiedliwości) z powodu niezłożenia w ustawowym terminie oświadczenia o swoim stanie majątkowym.

 

 

Jak dowiadujemy się z uzasadnienia powyższego projektu uchwały radny Artur Pawłowski do 30 kwietnia 2025 roku nie złożył Przewodniczącemu Rady Miasta Legionowo oświadczenia o swoim stanie majątkowym według stanu na 31 grudnia 2024 roku. W tej sytuacji przewodniczący rady, na podstawie art. 24h ust. 5a ustawy o samorządzie gminnym wezwał radnego Artura Pawłowskiego do niezwłocznego złożenia oświadczenia majątkowego, wyznaczając radnemu dodatkowy czternastodniowy termin.

– Zgodnie z ustaleniami telefonicznymi z radnym wezwanie zostało mu doręczone 5 maja 2025 roku drogą elektroniczną (…) Termin na złożenie oświadczenia majątkowego przez radnego upłynął 19 maja 2025 roku. Radny złożył przedmiotowe oświadczenie drogą elektroniczną (…) 20 maja 2025 roku, tj. po wyznaczonym terminie. – czytamy w dalszym uzasadnieniu projektu uchwały.

Wydaje się, że zgodnie z obowiązującymi przepisami (art. art. 383 § 2 Kodeksu wyborczego w związku z 24k ust.1 pkt 1 ustawy o samorządzie gminnym) Rada Miasta Legionowo zobowiązana jest do podjęcia uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnego Artura Pawłowskiego, chyba że przedstawi on na tyle mocne argumenty uzasadniające niezłożenie przez niego w terminie oświadczenia majątkowego. Nawet jeżeli takiej decyzji nie podejmą radni na najbliższej sesji to mandat radnego Pawłowskiego będzie mógł jeszcze wygasić Wojewoda Mazowiecki zastępczym zarządzeniem.

Jeżeli radni podczas najbliższej sesji Rady Miasta zdecydują się przegłosować powyższy projekt uchwały i Radny Artur Pawłowski straci mandat radnego, to będzie mógł on w terminie 7 dni odwołać się od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Kto może zastąpić Artura Pawłowskiego na stanowisku radnego?

Jeżeli radny Artur Pawłowski zostanie pozbawiony mandatu radnego jego miejsce zgodnie z obowiązującymi przepisami będzie mogła zająć osoba, która uzyskała kolejny wynik w czasie ostatnich wyborów samorządowych z listy PiS z tego samego okręgu wyborczego (nr 3). W tym przypadku chodzi o 68-letnią Barbarę Jankowską.

Oświadczenie radnego Artura Pawłowskiego

Redakcja Gazety Powiatowej w czwartek (22 maja) po godz. 12 skontaktowała się telefonicznie z radnym Arturem Pawłowskim w celu uzyskania komentarza w tej sprawie.

Poniżej przekazujemy oświadczenie radnego Artura Pawłowskiego, które przesłał do naszej redakcji:

Każdego z nas radnych obowiązuje rzetelne wypełnienie oświadczenia majątkowego. Na 30 kwietnia poinformowałem Przewodniczącego Rady Miasta Legionowo Pana Ryszarda Brańskiego, iż potrzebuje jeszcze nieco czasu na dopełnienie formalności związanych z oświadczeniem majątkowym. Pan Przewodniczący ze zrozumieniem przyjął tą informację. Poinformował mnie jednocześnie – zgodnie zresztą z treścią uzasadnienia uchwały oraz zachowaniem procedur – iż jest zobowiązany do wezwania mnie do złożenia oświadczenia majątkowego w ciągu 14 dni.

Dokumenty gotowe do złożenia przygotowałem w ciągu kilku dni po otrzymaniu wezwania. Przyznaję, że decyzję o wysyłce odkładałem nieco w czasie i to na pewno był mój błąd. Nie było w tym jednak złej woli. Zależało mi, aby wykorzystać ten czas na rozmowy i obserwację wydarzeń, które mają miejsce w lokalnym samorządzie – był to dla mnie też czas, aby ocenić zasadność swojej obecności w Radzie Miasta i przede wszystkim możliwości realizacji tego z czym do rady poszedłem. W ciągu tych kilkunastu dni miało miejsce kilka wydarzeń – sądzę, że wnikliwi obserwatorzy legionowskich spraw mają świadomość jakie z nich mam na myśli – które zachwiały nieco moją wiarą w pozytywne zmiany. Miało też miejsce kilka rozmów, które z kolei utwierdzały mnie w przekonaniu, że jednak warto podjąć dalszą pracę i istnieje szansa na zrealizowanie tych spraw, które z punktu widzenia mieszkańców są istotne. Czas pokaże, która ocena okazała się bardziej trafna.

19 maja był ostatnim ustawowym dniem na złożenie oświadczenia. Po zakończeniu pracy, o godz. 19.35 złożyłem elektroniczny podpis na oświadczeniu majątkowym oraz deklaracji PIT-37, (która jest obowiązkowym załącznikiem). Wzorem lat poprzednich wysyłkę oświadczenia planowałem za pomocą platformy epuap. Wiedząc, że jest to proces czasochłonny odłożyłem tą czynność na czas po powrocie do domu ze szpitala, do którego o zawiezienie poprosiła mnie chwilę wcześniej bliska osoba.  Do konwojowania osoby czekałem pod jej domem przeszło godzinę mniej więcej od godziny 19.50.

Wróciłem dość późno do domu, przez co do złożenia oświadczenia podszedłem w ostatnich chwilach dnia. Logi z systemu wskazują godzinę wysyłki oświadczenia majątkowego na równą północ 00:00:00! co dla mnie może być wskazaniem, że z jakiegoś powodu była czasowe przerwa lub błąd w działaniu sieci WAN czy LAN. Wysyłkę wykonałem przed północą, a czas odczytany z logów o równej co do sekundy godzinie w mojej ocenie potwierdza przypuszczenia o problemach z siecią.

Tyle tytułem wyjaśnienia. Oczywiście skorzystam z trybu przewidzianego w art. 58 KPA (Kodeks postępowania administracyjnego – przyp. red.) i ostatecznie zapewne Państwo Radni zdecydują o moim losie. Chciałbym też uciąć wszelkie spekulacje o zwolnieniu miejsca dla innych kandydatów, które pojawiły się w ciągu ostatnich dni czy godzin. Często przeceniamy relacje łączące ludzi spod tego samego szyldu. Pod tym względem imponuje mi postawa Karola Nawrockiego, który potrafi konfrontować się i nie zgadzać z decyzjami obozu Zjednoczonej Prawicy. Podobnie jak On nigdy nie byłem ani nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. A gdybym miał określić swoje poglądy z pewnością najbliżej jest mi do osób, które oczekują gruntownych zmian na scenie politycznej, jestem też zwolennikiem dwu-kadencyjności polityków każdego szczebla oraz większości instytucji, które składają się z rad nadzorczych i zarządów.

Z serdecznymi pozdrowieniami dla czytelników. Artur Pawłowski.