Walki z legionowskim smogiem…ciąg dalszy. Niewykluczone, że najbiedniejszym legionowianom, którzy wymienią piece węglowe na gazowe, miasto dopłaci do rachunków związanych z eksploatacją tych nowoczesnych i co najważniejsze proekologicznych urządzeń. Rozmowy między legionowskimi ratuszem, a opieką społeczną są już w tym temacie mocno zaawansowane.
„Wągiel” jest tańszy…
Niedostateczne wśród legionowian zainteresowanie wymianą pieców węglowych na gazowe podyktowane jest w głównej mierze ich strachem przed wyższymi kosztami codziennej eksploatacji tych urządzeń. Obawy mieszkańców są rzeczywiście uzasadnione, gdyż koszty eksploatacji pieców gazowych w rzeczywistości okazują się być wyższe od kosztów związanych z ogrzewaniem domów przy pomocy pieców węglowych. – Czy istnieje jakaś forma pomocy mieszkańcom w postaci dofinansowania im różnic kosztów wynikających z ogrzewania domów piecami gazowymi, a węglowymi – dopytywał radny Marcin Smogorzewski na komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych (19 stycznia br.), w całości poświęconej problematyce walki z legionowskim smogiem. – W tej chwili Ośrodek Pomocy Społecznej (OPS) w Legionowie dofinansowuje rachunki za energię cieplną i elektryczną, finansuje też zakup opału – chodzi oczywiście o najbiedniejszych legionowian. Cześć legionowian korzysta z tej pomocy – zauważył wiceprezydent Marek Pawlak. – Już od dłuższego czasu rozmawiamy z legionowskim OPS-em na temat możliwości połączenia naszego programu wymiany pieców ze świadczeniami socjalnymi. Bierzemy tutaj pod uwagę możliwość pokrycia przez OPS dla wybranych, zwłaszcza dla tych najbiedniejszych legionowian, różnicy powstałej po stronie kosztów eksploatacyjnych wynikających z przejścia z pieca węglowego na piec gazowy – zapowiedział następnie wiceprezydent.
Nad podobnymi rozwiązaniami pracują już też i warszawscy radni.
Brakuje chętnych na wymianę pieców?
Jeszcze około tysiąca legionowskich domostw korzysta z pieców węglowych- tak przynajmniej wynika z rozeznania legionowskich włodarzy. Pieniądze miejskie na ich wymianę na proekologiczne piece gazowe w legionowskim budżecie są i o ile pojawią się nowi chętni mieszkańcy, to na razie bez problemu się znajdą. Sęk tkwi jednak w tym, że ogrzewanie gazowe jest droższe, od węglowego, zaś wielu legionowian z przyczyn finansowych po prostu nie stać na płacenie wyższych rachunków.
Oprócz planowanych przez władze miasta rozwiązań doraźnych związanych z częściowym refinansowaniem przez OPS różnic powstałych w tych rachunkach, wiceprezydent Marek Pawlak zasugerował też, że aby walka ze smogiem – nie tylko tym legionowskim – była skuteczniejsza, przydałoby się na szczeblu ogólnokrajowym wprowadzić takie rozwiązania jak np. obniżenie podatku VAT dla gazu i innych ekologicznych paliw.