Legionowo. Roman Smogorzewski z wotum zaufania i z absolutorium. Żaden mieszkaniec nie zgłosił się do dyskusji

Roman-smogorzewski

Roman Smogorzewski, fot. GP (archiwum)

Prezydent Roman Smogorzewski otrzymał wotum zaufania. Radni udzielili mu też absolutorium z tytułu wykonania zeszłorocznego budżetu. 

Przebieg wczorajszej (26 czerwca br.) legionowskiej sesji różnił się od pozostałych tego typu spotkań. Nie dość, że trwał blisko 9 godzin, co jak na Legionowo jest wynikiem rekordowym, to po raz pierwszy w historii lokalnego samorządu prezydentowi Romanowi Smogorzewskiemu udzielono wotum zaufania. Obowiązek ten jest konsekwencją niedawnej nowelizacji kodeksu wyborczego, która nałożyła na szefów samorządów ciężar publicznego przedstawienia raportu o stanie kierowanych przez nich jednostek samorządu terytorialnego. Po zaprezentowaniu tych faktów odbywa się dyskusja, w której mogą zabrać głos mieszkańcy.

W przypadku naszego miasta, żaden legionowianin nie wyraził takiego zainteresowania. Mimo to debata oceniająca skuteczność zawodową głowy naszego miasta trwała aż blisko 4 godziny. Najwięcej zarzutów na politykę prowadzoną przez Romana Smogorzewskiego posypało się ze stronnictw opozycyjnych. Głos zabrali wszyscy radni Prawa i Sprawiedliwości, z którego w najbardziej koncyliacyjne tony uderzał radny Zdzisław Koryś.

Gorzkich słów prezydentowi nie oszczędził też radny Bogdan Kiełbasiński ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS).

 

 

Opozycja skorzystała ze swojego prawa

Brak Legionowa w pierwszej strefie biletowej, nieudolność w załatwianiu ważnych spraw dla miasta, takich jak budowa m. in. szpitala i przepraw przez tory kolejowe, czy rozbudowa drogi krajowej nr 61 (DK nr 61), dogęszczanie miasta i brak proporcji miedzy betonem a terenami zielonymi, indolencja w walce ze smogiem, wykoślawiony przez nepotyzm samorząd, czy też nadużywanie propagandy medialnej – to główne zarzuty stawiane prezydentowi Smogorzewskiemu przez legionowską opozycję. Prezydent odpierał te oskarżenia przez blisko 4 godziny, częstokroć zarzucając swoim oponentom kłamstwa i manipulacje. W finale z tego starcia wyszedł zwycięski, ponieważ aż 13 innych radnych udzieliło mu wotum zaufania.

Warunki Petryki

W trakcie tych pewnego rodzaju wysłuchań publicznych poprzedzających głosowanie nad wotum zaufania dla głowy naszego miasta pojawiły się też pewne propozycje wdrożenia nowych rozwiązań w Legionowie. Tu pomysłami sypał radny Dariusz Petryka z PiS, który uzależnił swoje poparcie dla prezydenta od jego akceptacji dla tych koncepcji. – Coroczne referendum w kluczowych dla miasta sprawach zagwarantowane w miejskim statucie, ściągniecie większych firm do Legionowa i zwiększenie jego dochodów z wpływów z podatku CIT, łączenie miejskich spółek i instytucji kultury dla oszczędności, stosowanie przetargów, zamiast zapytań ofertowych w przypadku nawet niewielkich zamówień publicznych, czy też zmiany dające radnym prawo decydowania o losie majątku nieruchomościowego miejskiej spółki KZB – to oczekiwania wspomnianego radnego. Prezydent Smogorzewski przychylnie spojrzał jedynie na sugestię zmniejszenia progu kwotowego między przetargami a zapytaniami ofertowymi. Pozostałe propozycje ocenił jako niemożliwe do realizacji, głównie z uwagi na skomplikowaną rzeczywistość prawną, zaś ideę corocznego referendum ocenił jako szlachetną, ale w praktyce utopijną.

Absolutorium dla polityki finansowej Smogorzewskiego

Po tym jak prezydent Smogorzewski otrzymał swoje pierwsze wotum zaufania, przyszedł czas na uchwałę o udzieleniu absolutorium z tytułu wykonania zeszłorocznego budżetu. Absolutorium to akceptacja dla realizacji przez prezydenta budżetu miasta za rok ubiegły. Wyrażana jest przez radnych w formie podejmowanych, co roku do końca czerwca uchwał. Przed głosowaniem obowiązkiem radnych jest zapoznanie się z potwierdzającym faktyczne wykonanie zeszłorocznego miejskiego budżetu kompletem dokumentów, takich jak np. sprawozdania finansowe miasta i z wykonania budżetu za 2018r., raportem o stanie mienia komunalnego, czy też z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO).

Brak poparcia dla takiej uchwały umożliwia przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta. W minioną środę (26 czerwca br.) prezydent Roman Smogorzewski absolutorium otrzymał, a stało się to głównie dzięki aprobacie 13 radnych związanych z jego obozem politycznym. Przeciwko udzieleniu absolutorium Smogorzewskiemu głosowało 7 radnych opozycyjnych.