Mężczyzna uderzył pięścią w twarz ekspedientkę pracującą w sklepie spożywczym przy ulicy Husarskiej w Legionowie, a następnie ukradł ze sklepowej kasy blisko 1,7 tys. zł.
Okradł sklepową kasę
Do rozboju połączonego z kradzieżą mienia doszło wczoraj, 17 maja br. parę minut przed godziną 21. Wtedy to mężczyzna wszedł do osiedlowego sklepu spożywczego, mieszczącego się przy ulicy Husarskiej w Legionowie, niespodziewanie przeskoczył przez sklepową ladę, uderzył sprzedającą w nim 59-letnią ekspedientkę, tylko po to, żeby ze sklepowej kasy ukraść blisko 1,7 tys. zł. Następnie oddalił się z łupem w nieznanym kierunku.
Pobił ekspedientkę
Na miejscu rozboju interweniowały policja wraz z lekarzami z pogotowia ratunkowego. Lekarze od ręki opatrzyli uderzoną pięścią w twarz ekspedientkę. Po zbadaniu kobiety, stwierdzili jednak, że jej zdrowiu i życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. W związku z czym, nie przewieźli jej do szpitala. Z kolei, legionowscy kryminalni jeszcze wczoraj (17 maja br.) wieczorem zabezpieczyli ślady napaści, w tym nagrania z działającego w sklepie spożywczym monitoringu i rozpytali o przebieg zdarzenia obecnych w sklepie i w jego okolicy świadków.
12 lat za więziennymi kratkami?
Na dany moment, śledczy nie znają jeszcze tożsamości napastnika. Z nagrania zarejestrowanego przez sklepowy monitoring, wiedzą jedynie jak on wygląda. Jest to młody mężczyzna, który napadając na sklep ubrany był w niebieską bluzę z kapturem, z białym napisem „Cropp”. Obecnie, trwają już intensywne policyjne czynności, mające na celu zidentyfikowanie złodzieja, jego schwytanie, zaś następnie jego odpowiednie ukaranie. Mężczyźnie za dokonanie rozboju grozi obecnie kara pozbawienia wolności od 2 do nawet i 12 lat pozbawienia wolności. Wszystko zależy od tego, czy był on już wcześniej karany, jeśli zaś był to za jakiego rodzaju przestępstwa.
Złodzieja nagrały sklepowe kamery
– Czy ktoś kojarzy tego chłopaka? 17 maja (wtorek) dotkliwie pobił nasza ekspedientkę i okradł nasz sklep na Husarskiej. Może ktoś coś słyszał, będziemy wdzięczni za każdą informację. Chłopak był w charakterystycznej niebieskiej bluzie z białym napisem „Cropp” – napisała na face-booku (fb) jedna z właścicielek okradzionego sklepu spożywczego, udostępniając zarazem w sieci wizerunek anonimowego napastnika, zarejestrowany przez sklepowy monitoring.
Aktualizacja
Z niepotwierdzonych jeszcze przez policję informacji wynika, że sprawcę udało się namierzyć. Jak udało nam się ustalić, przyznał się do winy. Do sprawy wrócimy, jak tylko zakończy się policyjne przesłuchanie.