W poniedziałek (1 lipca) przed godz. 21 w bloku przy ulicy Hubala w Legionowie doszło do silnego zadymienia. Na miejscu interweniowała straż pożarna i policja. Okazało się, że doszło do przypalenia garnka z potrawą.
Informację o zadymieniu na klatce schodowej jednego z bloków w Legionowie służby ratownicze odebrały o godz. 20:55. Jak informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie na miejsce zadysponowano łącznie trzy zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo w tym specjalistyczny podnośnik i patrol policji.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że silne zadymienie było obecne na klatce schodowej na 8. piętrze bloku przy ulicy Hubala. Strażacy i policjanci bardzo szybko zlokalizowali mieszkanie, z którego wydobywał się dym. Pomimo dobijania się do lokalu nikt nie otwierał, dlatego strażacy mieli przystąpić do siłowego otwarcia, kiedy drzwi otworzył mężczyzna, który wyjaśnił, że doszło do przypalenia pozostawionej w ganku potrawy.
Na szczęście ogień nie zdołał się rozprzestrzenić jak również nikt nie doznał obrażeń w wyniku tego zdarzenia. Służby ratownicze zakończyły swoje działania w bloku przy ulicy Hubala chwilę przed godz. 22.
fot. KP PSP w Legionowie