W piątek (4 sierpnia) wieczorem w Legionowie służby ratownicze interweniowały dwa razy w bloku przy ulicy Handlowej. W lokalu miała przebywać kobieta potrzebująca pomocy medycznej. Po wejściu strażaków i policjantów przez okno do środka mieszkania nie znaleziono kobiety, jednak przebywały tam dwa małe psy i kot, które były wycieńczone. Zwierzęta zostały zabezpieczone i zabrane przez wolontariuszy Fundacji Przyjaciele Braci Mniejszych. Policji szybko udało się ustalić, że kobieta mieszkająca w tym lokalu ze względów zdrowotnych trafiła wcześniej do szpitala.
Informację o kobiecie, która mogła potrzebować pilnej pomocy medycznej w jednym z mieszkań w Legionowie służby ratownicze odebrały o godz. 18:21. – Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Chotomów, pogotowie i policję. – poinformował Gazetę Powiatową dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Jak dodał dyżurny KP PSP w Legionowie po przybyciu służb ratowniczych na miejsce okazało się, że nikt nie odpowiadał z mieszkania na drugim piętrze w bloku przy ulicy Handlowej. Służby ratownicze podjęły decyzję o dostaniu się do lokalu przez uchylone okno przy pomocy specjalistycznego podnośnika.
Po wejściu do środka lokalu okazało się, że nie było w nim kobiety, która miała potrzebować pomocy medycznej. Strażacy i policjanci znaleźli jednak wycieńczone dwa małe psy. Na miejscu nie było nikogo z tego mieszkania, kto mógłby zająć się zwierzętami, dlatego podjęta została decyzja o zabezpieczeniu zwierząt. Na miejscu pojawili się przedstawiciele Fundacji Przyjaciele Braci Mniejszych, którzy zabrali psy. Służby ratownicze prowadziły swoje działania przy ulicy Handlowej ponad półtorej godziny.
Drugie zgłoszenie wpłynęło do służb ratowniczych kilkanaście minut po zakończeniu pierwszej interwencji. Na miejsce zadysponowano straż pożarną i policję. Tym razem okazało się, że do mieszkania przy ulicy Handlowej wrócił z dworu kot, którego wcześniej nie było na miejscu. Również i on został zabezpieczony i zabrany przed wolontariuszy Fundacji Przyjaciele Braci Mniejszych. Służby ratownicze zakończyły swoje działania w bloku przy Handlowej chwilę przed godz. 22.
Kobieta przebywa w szpitalu
Policja szybko ustaliła co się stało z kobietą, która na co dzień zamieszkuje w lokalu przy ulicy Handlowej w Legionowie, gdzie w piątek (4 sierpnia) interweniowały służby ratownicze. – Po interwencji, która miała miejsce przy ulicy Handlowej w Legionowie i zabezpieczeniu zwierząt policjanci zaczęli ustalać co się stało z kobietą, która na co dzień mieszka w tym lokalu. Funkcjonariusze szybko ustalili, że wcześniej kobieta z powodów medycznych trafiła nagle do szpitala. – poinformowała Gazetę Powiatową podkom. Agata Halicka z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie. Jak dodała podkom. Agata Halicka mundurowi ustalają teraz dokładne okoliczności jak doszło do tego, że zwierzęta zostały same w mieszkaniu bez opieki.
Zdjęcie poglądowe z archiwum Gazety Powiatowej.