Gdyby nie czujność i wynikająca z niej interwencja radnych Leszka Smuniewskiego i Andrzeja Kalinowskiego, pozostali legionowscy radni przedłużyliby na kolejne 3 lata dzierżawę pewnej miejskiej działki, na której przynajmniej w przeszłości odbywał się nielegalny hazard.
Chodzi o działkę miejską mieszczącą się vis a vis legionowskiego targowiska, na rogu ulic Jana III Sobieskiego i Jerzego Siwińskiego. Obok osiedlowej myjni mieści się tam ciąg pawilonów handlowych, w których w przeszłości obok całodobowego sklepu spożywczego z alkoholami, działał też i tzw. „hot-spot” z automatami do gier hazardowych, w którym nieraz interweniowali celnicy. Dotychczasowy najemca tego nazwanego w projekcie uchwały „pawilonu handlowego” zwrócił się do legionowskich radnych z prośbą o przedłużenie na kolejne 3 lata swojej dotychczasowej dzierżawy.
Nie wiedział, co się dzieje
– Wiemy, że w przeszłości, wbrew woli miasta działka ta wykorzystywana była pod działalność hazardową – zauważył na ostatniej miejskiej sesji (30 listopada br.) radny Leszek Smuniewski. – Czy dotychczasowy dzierżawca wykonuje przedmiot dzierżawy zgodnie ze wszystkimi zawartymi umowami? – wnikliwie dopytywał następnie. – Dotychczasowy dzierżawca wyjaśnił, że tego rodzaju działalność mogła mieć tam miejsce. On absolutnie o tej działalności nie wiedział i teraz pisemnie zobowiązał się, że podejmie on wszelkie kroki, aby takiej działalności teraz i w przyszłości pod tym adresem nie było. Nie mamy podstaw, aby kwestionować brak dobrej woli u tego człowieka – wyjaśniał radnemu wiceprezydent Marek Pawlak. – Legionowo nie akceptuje takiej działalności na swoich terenach. Uchwała jedynie upoważnia miasto do podpisania umowy. Zobowiązuję się, że jeżeli taka działalność pod tym adresem będzie jednak prowadzona, to na pewno nie podpiszemy tej umowy – zapewniał następnie.
Bez dzierżawy
– Skoro przez lata nie wiedział on, co na tej działce się dzieje, to z całym szacunkiem dla tego człowieka, ja w jego dobre wolę i intencje osobiście nie wierzę – mówił Smuniewski, sugerując, aby przedłużenie dzierżawy dla tego konkretnego przedsiębiorcy i tej konkretnej działki wykreślić z przedmiotowej uchwały. Na tę propozycję przystał wiceprezydent, a wraz z nim i reszta legionowskich radnych.
Umyślnie skamuflowany?
Bliżej nieokreślony „pawilon handlowy” leżący vis a vis targowiska, w przeciwieństwie do 3 innych ujętych w tej uchwale miejskich terenów, w rezultacie nie został wydzierżawiony. Aby nie krzywdzić pozostałych wnioskodawców, trzy inne zawarte w tej uchwale działki, czyli ta na której przy ulicy Jana III Sobieskiego działa zakład pogrzebowy, ta leżąca przy Alei 3-go Maja, na której mieści się sklep z artykułami dla zwierząt oraz ta, na której przy ulicy generała Józefa Sowińskiego znajduje się kiosk, zostały na kolejne 3 lata oddane w najem ich dotychczasowym dzierżawcom.