Trwają konsultacje z ekspertami sondujące szanse i ryzyka związane z budową spalarni śmieci przy ulicy Olszankowej w Legionowie. Ci nie rekomendują realizacji tej inwestycji w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, a miasto wraz ze swoją elektrociepłownią nie mają pieniędzy na jej samodzielną realizację. Wątpią też w rentowność tego przedsięwzięcia. – Analizy jeszcze trwają. Ale po analizach eksperckich będę rekomendował, aby od tego pomysłu odstąpić – oznajmił wczoraj (20 kwietnia) na posiedzeniu komisji rozwoju miasta Marek Pawlak, wiceprezydent Legionowa i zarazem szef miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC).
Zdaje się, że Legionowo wraz zależnym od siebie PEC nie zaangażują się w budowę spalarni śmieci przy ulicy Olszankowej w Legionowie. Ostatecznej decyzji w sprawie realizacji tej inwestycji wciąż jednak nie ma, ponieważ wciąż trwają konsultacje z ekspertami. Dotyczą one głównie oceny szans tego przedsięwzięcia w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. – PEC i Legionowo nie są w stanie samodzielnie unieść tej inwestycji. Rozważamy ją w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Partnerstwo publiczno-prywatne dla spółek komunalnych jest bardziej zagrożeniem, niż szansą. Eksperci rekomendują odstąpienie od tego projektu. Jego największym ryzykiem według nich jest ryzyko zmian prawa polskiego i unijnego w zakresie możliwości spalania odpadów – wyjaśniał na wczorajszym (20 kwietnia) posiedzeniu komisji rozwoju miasta Marek Pawlak, wiceprezydent Legionowa i zarazem szef PEC. – Te analizy jeszcze trwają. Ale po analizach eksperckich będę rekomendował, aby od tego pomysłu odstąpić – zapowiedział. Dodał też, że po zakończeniu konsultacji radni na piśmie otrzymają płynące z nich konkluzje.
Legionowo mówi „nie” dla sortowni śmieci!
Szef spółki odpowiedzialnej za ewentualną budowę spalarni śmieci w Legionowie wyjaśnił radnym z komisji rozwoju miasta, że dotychczasowe starania i rozeznania rynku dotyczyły budowy niewielkiego obiektu tego typu, w którym spalane mogłyby być jedynie śmieci zmieszane. Powiedział też, że ta rozważana legionowska spalarnia miałaby być podobna do tej, którą za przeszło 100 mln zł wzniesiono w Starachowicach. Zasugerował zarazem, że w właśnie takim wydaniu byłaby przedsięwzięciem nierentownym, głównie z uwagi na bardzo duże ryzyko zmiany przepisów. Prawdopodobnie niebawem powstanie wymóg by obok spalarni powstawała sortownia śmieci. W opinii wiceprezydenta Marka Pawlaka doświadczenia innych samorządów wprost pokazują, że dopiero połączenie spalarni ze sortownią śmieci jest inwestycja rentowną. – Legionowo nie chce zgodzić się na sortownię śmieci, ze względu na zły odbiór społeczny – zapewnił następnie radnych z komisji rozwoju miasta.
Ceny odbioru śmieci spadną – prognozuje wiceprezydent Pawlak
W dalszej części dyskusji, wiceprezydent Pawlak zauważył, że w Polsce jest obecnie bardzo duże zapotrzebowanie na spalarnie śmieci, a takich obiektów buduje się teraz bardzo dużo. Jako przykład wskazał tę rozbudowywaną obecnie przez władze Warszawy na Targówku. W jego opinii ten trend w przyszłości przełoży się na spadek cen odbioru śmieci. – Wszystko, zatem wskazuje, że cena odbioru odpadów spadnie, a planowana przez nas inwestycja może okazać się nierentowną – spuentował swoje wystąpienie.