Aby legionowska Straż Miejska stała się sprawną formacją, konieczne jest zatrudnienie w jej szeregach przynajmniej 12 funkcjonariuszy – 6 mundurowych pracujących na ulicach oraz 6 pracowników obsługujących miejski monitoring. Aby zwiększyć zainteresowanie tą służbą, miejscy radni chcą zabezpieczyć w przyszłorocznym budżecie miasta przynajmniej 250 tys. zł na wzrost płac w tej formacji.
Brakuje 12 strażników miejskich
Legionowska Straż Miejska już od dłuższego czasu zmaga się z brakami kadrowymi. Kolejne ogłaszane przez ratusz rekrutacje kończą się niestety fiaskiem. Braki kadrowe, będące konsekwencją zbyt niskich płac, przekładają się na brak możliwości zapewnienia ciągłości i wydajności tej służby. Aby formacja ta mogła się wzorowo wywiązywać z obowiązków, do których została powołana, pracę w jej szeregach powinno podjąć przynajmniej 12 nowych funkcjonariuszy, w tym przynajmniej 6 obsługujących monitoring miejski. Z relacji szefostwa tej formacji wynika, że przez brak rąk do pracy zdarzają się dni i zmiany, kiedy nie ma komu obsłużyć tego sprzętu, co oznacza, że kamery pracują, ale ich nagrań nie śledzi żaden człowiek. – Bez człowieka maszyna niestety nie powiadomi o danym zdarzeniu ani strażników miejskich, ani policji – wyjaśniał ostatnio (19 września) radnym z komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych Paweł Szulc, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Legionowie, dodając że nawet jeden operator nie jest w stanie wychwycić wszystkich niebezpiecznych sytuacji i odpowiednio na nie zareagować.
Kamery działają, ale nie ma komu ich obsłużyć
O niewydolności legionowskiego monitoringu świadczą same liczby. Ze statystyk wynika, że począwszy od 2018r. drastycznie spadła liczba interwencji podejmowanych w związku z alarmami z monitoringu miejskiego. W 2015r., kiedy to przy obsłudze tego systemu pracowało łącznie 16 osób, w związku z podniesionymi przez te osoby alarmami łącznie podjęto aż blisko 5 tysięcy interwencji. Tymczasem w roku ubiegłym, kiedy to łączna liczba operatorów monitoringu skurczyła się do 6 osób, zainicjowanych przez nie interwencji podjęto już tylko nieco ponad 2 tysiące. Nie lepiej podobna statystyka przedstawia się względem pierwszego półrocza br. – W tym czasie ze zgłoszeń pracowników monitoringu podjęto 919 interwencji – podsumował Paweł Szulc z legionowskiej Straży Miejskiej.
Zarobki strażników miejskich wzrosną w 2020r.?
Aby zachęcić obywateli do wstępowania w szeregi legionowskiej Straży Miejskiej na pewno trzeba podnieść płacone w tej formacji pensje. Zdaje się również, że wynagrodzenia na poziomie 3 tys. zł brutto miesięcznie, których obecnie wielu funkcjonariuszy legionowskiej Straży Miejskiej niestety nie ma, i tak mogą okazać się niewystarczającą zachętą finansową dla nowych ochotników. Aby przynajmniej trochę poprawić warunki płacowe w tej formacji i zachęcić nowych ludzi do pracy w jej szeregach, legionowscy radni jeszcze w sierpniu br. złożyli wniosek inwestycyjny do budżetu miasta na 2020r. Samorządowcy chcą, aby w przyszłym roku na poprawę warunków płacowych w legionowskiej Straży Miejskiej, władze miasta przeznaczyły przynajmniej dodatkowych 250 tys. zł.
Inteligentne światowidy na legionowskich rondach
Również sam monitoring wymaga zmian. W lutym z legionowskiego budżetu przeznaczono pierwszych 70 tys. zł. Kwota ta ma zostać wykorzystana na diagnostykę oraz modernizację i rozbudowę monitoringu. Obecnie faza projektowania tych nowych inteligentnych rozwiązań dobiega końca. – Legionowski monitoring składa się obecnie z 45 punktów kamerowych. Przewidujemy, że w mieście pojawi się jeszcze 20 dodatkowych takich punktów oraz 7 nowych kamer rejestrujących tablice rejestracyjne pojazdów ustawionych na wylotach z miasta – ujawniał Paweł Szulc radnym z komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych na jej ostatnim posiedzeniu (19 września) – Okolice Centrum Szkolenia Policji (CSP) przy ulicy Zegrzyńskiej, osiedla policyjnego przy ulicy Piaskowej, park Solidarności za ratuszem, Park Kościuszkowców na Piaskach, park imienia Tadeusza Kościuszki na Bukowcu, rogi ulic Warszawskiej i generała Józefa Sowińskiego, Jana III Sobieskiego i Husarskiej oraz Jagiellońskiej i Adama Mickiewicza, okolice Faktorii na osiedlu Sobieskiego, podstawówek nr 3 i 7 oraz placu zabaw przy ulicy Królowej Jadwigi na osiedlu Jagiellońska, przy ciągu ulic Alei Krakowskiej i Gnieźnieńskiej na legionowskim Przystanku, czy też przy bloku C na osiedlu Młodych – to tylko niektóre miejsca do obserwacji, w których mają zostać zamontowane nowe kamery monitoringu miejskiego. Nowością w tym unowocześnionym systemie mają być kamery, roboczo nazwane światowidami. – Te rejestrujące obraz w 4 płaszczyznach urządzenia pojawią się na legionowskich rondach m. in. przy ratuszu, przy domu pomocy społecznej Kombatant oraz na rondach im. księcia Józefa Poniatowskiego i tych znajdujących się w ciągach ulic Jana III Sobieskiego i Parkowej, czy też Alei Legionów i Cynkowej. Dzięki tym rozwiązaniami nie będziemy mieli do czynienia z żadnymi martwymi punktami, a te kamery wychwycą każdą kolizję – sygnalizował Paweł Szulc z legionowskiej Straży Miejskiej.