– To wszystko dzieje się tak szybko, ale to nie my wyznaczyliśmy to tempo – zwrócił się w poniedziałek (6 lutego br.) legionowski prezydent Roman Smogorzewski do przeszło 300 samorządowców z gmin i powiatów około warszawskich, które zgodnie z pomysłem „Prawa i Sprawiedliwości” („PiS”) miałyby się stać częścią stołecznej metropolii.
– Jacek Sasin podobno powiedział, że na razie ta ustawa nie będzie procedowana. Możemy, więc powiedzieć, że wygraliśmy – tymi słowami prezydent Roman Smogorzewski otworzył poniedziałkowy (6 luty br.) legionowski „szczyt” samorządowców. – Napiszemy i pokażemy prawdę naszym mieszkańcom. Chcemy wydać wspólny informator, który przedstawi rzetelnie, opierając się na liczbach i wyliczeniach, rzeczywistość, jaka nastąpi po wprowadzeniu tej ustawy. Pokażemy, że te obietnice o cudownej komunikacji bez pieniędzy są kłamstwami – zapowiedział następnie.
Nic o nas, bez nas!
– Idea samorządności jest w tej ustawie wielokrotnie gwałcona – grzmiał legionowski gospodarz. – To jest próba rozbiorów samorządów i powiem tak…to pierwsza próba pierwszego rozbioru – w podobnym tonie dołączył do niego legionowski starosta Robert Wróbel. Wtórowali im zaś, licznie zebrani w sali widowiskowej legionowskiego ratusza pozostali politycy, zarzucając autorom projektu ustawy o „mega-metropolii” zarazem, że o tak fundamentalnych zmianach ustrojowych nawet z nimi nie rozmawiali. Wszyscy byli zgodni, co do tego, że w sprawie tak niedopracowanych zmian ustrojowych w stolicy i jej granic administracyjnych powinny odbyć się konsultacje społeczne z mieszkańcami i związkami międzygminnymi.
Będzie więcej referendów?
– Warszawscy radni właśnie podjęli uchwałę o referendum w tej sprawie – oznajmił w miniony poniedziałek (6 lutego br.) prezydent Roman Smogorzewski, odnosząc się do projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, autorstwa posłów „PiS”. – My zapewne w Legionowie też taką uchwałę podejmiemy – zapowiedział następnie, informując, iż szacunkowy koszt przeprowadzenia takiego referendum w mieście może oscylować w granicach 40 tys. zł.
A jednak stanowisko…
Referendum w sprawie poszerzenia stolicy o łącznie 32 ościenne gminy odbędzie się w Warszawie 26 marca br. Zadane w nim warszawiakom pytanie będzie proste – „Czy jest Pan/Pani za zmianą granic Miasta Stołecznego Warszawy poprzez dołączenie kilkudziesięciu sąsiednich gmin?”. Warszawiacy na tak zadane pytanie będą mogli odpowiedzieć „tak” lub „nie”. O zgodności z prawem uchwały podjętej 6 lutego br. przez stołecznych radnych ma w najbliższym czasie przesądzić wojewoda mazowiecki. Również w Legionowie, radni spotkają się w tej sprawie na nadzwyczajnej sesji. Odbędzie się ona dzisiaj (8 lutego br.) o godzinie 16.30 w sali konferencyjnej legionowskiego magistratu. Lokalni radni nie będą jednak decydować dzisiaj o referendum w sprawie przyłączenia Legionowa do „mega-stolicy”, tylko zajmą stanowisko – przychylne, bądź nieprzychylne – wobec złożonego w sejmie poselskiego projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy. Podobne stanowisko wobec tego dokumentu, wczoraj (7 lutego br.) zajęli już też radni powiatowi.