Legionowo. Tony śmieci wylewają się z kontenerów na miejskich blokowiskach. Kto zawinił?

śmieci osiedle sobieskiego

Kontenery na śmieci na osiedlu Sobieskiego w Legionowie, fot. Grupa Legionowo Facebook (archiwum GP)

W Legionowie zmienił się operator śmieciowy. Skutkiem tego są tony nieodebranych śmieci zalegających w śmietnikach. Najgorsze obrazki dzieją się na legionowskich blokowiskach. Firma Partner tłumaczy się ze swoich potknięć. Urząd Miasta (UM) w Legionowie kieruje względem tej firmy konkretne zarzuty i żąda wywiązania się z przedmiotu zawartej umowy.

Blokowiska toną w nieodebranych odpadach

Wraz z początkiem maja 2024 r. tony śmieci zaczęły wylewać się z przepełnionych kontenerów, zwłaszcza zaś z tych ustawionych na legionowskich blokowiskach. Firma Partner z Warszawy, która od kilku dni działa na lokalnym rynku nie wyrabia się z ich odbiorem, a mieszkańcy skarżą się na brak miejsca do ich gromadzenia oraz na zeszpecenie estetyki ich najbliższego otoczenia. Śmieci, które nie mieszczą się w kontenerach ustawiane są bowiem obok nich, następnie zaś są roznoszone przez biegające po osiedlach zwierzęta, w tym również przez dziki.

 

Potrzebujemy kilku dni i w Legionowie zapanuje porządek – tłumaczą się przedstawiciele firmy Partner z Warszawy

Firma Partner z Warszawy, która w praktyce od czwartku, 2 maja 2024 r. zaczęła odbierać śmieci od legionowian na ten moment nie wyrabia się z ich odbiorem. W piątek, 10 maja 2024 r. nowy operator śmieciowy Legionowa zapewnił Gazetę Powiatową, że w ciągu 4 najbliższych dni, wszystkie śmieci z Legionowa zostaną odebrane, a na osiedlach zapanuje porządek. Dodał również, że aby osiągnąć powyższy cel, wyśle do Legionowa więcej śmieciarek. Zapytany o przyczyny zalegania śmieci w śmietnikach, tłumaczy, że wpłynęło na to kilka czynników. – Nieznajomość rynku, brak wszystkich kompletów kluczy do altanek śmietnikowych na legionowskich blokowiskach oraz pozostawienie hałd nieodebranych śmieci przez poprzedniego operatora śmieciowego miasta – to najważniejsze z nich. – Kiedy zaczęliśmy pracę w Legionowie w czwartek, 2 maja 2024 r. w śmietnikach zastaliśmy dziesiątki nieodebranych odpadów. Skomplikowało to nasze działania. Wtedy też nie posiadaliśmy wszystkich kompletów kluczy do altanek śmietnikowych znajdujących się na osiedlach wielorodzinnych. Te klucze wciąż są nam dostarczane – powiedział nam jeden z pracowników wspomnianej firmy.

Przedstawiciele konsorcjum firm Ms-Eko i Eko-Max Recykling z Warszawy, które odbierało śmieci od legionowian do wtorku, 30 kwietnia 2024 r. twierdzą, że wywiązało się ono ze swojej umowy i zgodnie z obowiązującym harmonogramem nawet tego ostatniego dnia swojej pracy w naszym mieście odebrało śmieci od mieszkańców.

Setki reklamacji

UM w Legionowie potwierdza, że obecnie występują poważne utrudnienia związane z m. in. nieterminowym odbiorem śmieci od legionowian. Wyjaśnia, że w tej sprawie w ciągu kilku ostatnich dni otrzymał setki reklamacji od mieszkańców. Urzędnicy zapewniają jednak, że na bieżąco monitorują ten problem. – Rozumiemy, że zmiana operatora miejskiego systemu gospodarowania odpadami zawsze jest zadaniem trudnym logistycznie. I początkowy okres działania firmy w tym zakresie wymaga zawsze pewnego dostosowania oraz odpowiednich korekt. Jednak nie mogą one powodować tak znaczących utrudnień dla mieszkańców. Dlatego jeszcze raz zapewniamy, że zgodnie z zawartą umową wszystkie otrzymane zgłoszenia, wraz z zastrzeżeniami urzędu zostały przekazane do firmy w celu wyeliminowania powstałych problemów. Jest to pierwsze z zabezpieczeń, z którego skorzystać może gmina w celu egzekwowania odpowiedniej realizacji umowy – dowiadujemy się z oficjalnej strony internetowej UM w Legionowie.

Grożą wypowiedzeniem kontraktu śmieciowego

W opinii legionowskich urzędników konsorcjum firm Partner z Warszawy nie wywiązuje się ze wszystkich zapisów obowiązującej umowy. Chodzi tu m. in. o zbyt wczesne godziny odbioru śmieci, zbyt małą liczbę śmieciarek obsługujących Legionowo, nieprawidłowe ich wyposażenie uniemożliwiające kontrolę ilości odbieranych od legionowian śmieci oraz jakości świadczenia tej usługi, niedostarczenie pojemników i worków na poszczególne frakcje śmieci, zarówno w zabudowie mieszkaniowej jednorodzinnej, jak i tej wielorodzinnej, nie mycie kontenerów na odpady zmieszane i kuchenne, nieterminowe odbiory śmieci zmieszanych i tych posegregowanych z legionowskich blokowisk, czy też o utrudniony kontakt z przedstawicielami tych firm. W piątek, 10 maja 2024 r. UM w Legionowie oficjalnie wezwał wskazane konsorcjum do jak najszybszego usunięcia powyższych naruszeń. Zapowiedział zarazem wypowiedzenie tym firmom kontraktu śmieciowego, jeśli w dalszym ciągu rażąco będą naruszać jego zapisy lub też w ogóle nie będą wywiązywać się z nich. Z całością tego pisma można zapoznać się na poniższych fotografiach.

Zdjęcia: UM w Legionowie

 

 

 

 

Gazeta Powiatowa zwróciła się do UM w Legionowie z oficjalnymi zapytaniami, związanymi z zarzutami kierowanymi przez konsorcjum firm Partner w stronę byłego operatora śmieciowego miasta, czyli konsorcjum firm Ms-Eko i Eko-Max Recykling z Warszawy, dotyczącymi m. in. pozostawienia w mieście hałd nieodebranych śmieci. Zapytaliśmy również o konkretne terminy przekazania nowemu operatorowi śmieciowemu miasta kompletów kluczy do altanek śmietnikowych na legionowskich blokowiskach. Tych informacji w umieszczonym powyżej piśmie nie ujęto, choć jeden z zawartych w nim zarzutów dotyczy nieterminowego odbioru śmieci zmieszanych i tych posegregowanych z zabudowy wielorodzinnej. Jak tylko magistrat ustosunkuje się do zadanych pytań, tak szybko to stanowisko upublicznimy.

Do sprawy będziemy wracać.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 12

  1. Jak to jest, że poprzednia firma mogła odbierać śmieci już o godzinie 6 rano, a obecna firma musi to robić od godziny 7?

  2. Ale jaja. 🙂 Ale to jest Polska w pigułce. Januszerka zaniża koszty wszystkiego żeby tylko przetaeg wygrać i żeby na nowe Q7 było, a potem jakoś to będzie. Zresztą ci drożsi wcale dużo nie lepiej. Ale jak głównym kryterium jest cena, a nie jakość, to nie ma się co dziwić. Jak jeszcze dołożymy układy i układziki i robienie pod górę każdemu „nowemu”, to ma co się chciało.

    • na pęczki takich Januszy, ale taki to zarobi i ma w d… resztę, a władza klaszcze uszami : „Zakończyła się kontrola inspekcji ochrony środowiska na wysypisku odpadów komunalnych we wsi Walercin na Mazowszu. Przedsiębiorca, który prowadził tam składowisko w samym środku wsi, musi bezzwłocznie „zaniechać naruszeń ustawy o odpadach” – poinformował nas Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.
      Pod koniec kwietnia opisaliśmy w money.pl dramat mieszkańców Walercina, małej rolniczej wsi położonej kilkanaście kilometrów od Mińska Mazowieckiego. Jeden z jej mieszkańców, przedsiębiorca prowadzący firmę Progres, Maciej Borowiecki zrobił tam – w samym środku wsi – magazyn odpadów komunalnych. Zgodę na taką działalność wydał mu kilka lat temu starosta miński.”

  3. I nowy Prezydent ma pierwszy problem .Ale myślę że szybko go rozwiąże

    • Wzmocni obsadę monitoringu aby szybciej widzieli problem

  4. Bo za durzo smiecicie

  5. Śmieci prawem nie towarem!
    Kto nie śmieci ten niech nie je!

  6. Wiele firm z zadupiewów, które chcą zaistnieć na warsiawskim rynku, ma główne siedziby w wirtualnych biurach, a bazę np. w Moćkach pod Małkinią. To nie przesądza, a wiarygodność da się na milionów różnych sposobów sprawdzić. Tylko trza chcieć urzedniczą duepę ruszyć.

    • Panie Menel wymagasz Pan aby ktoś ruszył się poza przytulne mury UM i pojechał w teren prowadzić czynności rozpoznawcze? Aby podpisać DOBRĄ dla miasta i przede wszystkim Mieszkańców umowę? litości…

      • Ja jestem z tego wymierającego już powoli pokolenia, co jeszcze wymaga. W sumie z rozbawieniem obserwuję nowe, młode kadry, co zarówno same nic nie robią, jak i mają uśmiech błogości jak są chuchane w duepe.

  7. Może wzorem Siemianowic – „samo” zapłon? i po problemie.

  8. 23/05, ulica Srebrna – wystawione odpady roślinne. Nie przyjechali odebrać. Dziś jest 27/05, worki z trawą pęcznieją i wkrótce zaczną pękać, a fermentująca zawartość wysypie się na chodnik i asfalt. To nie jest niedoskonałość nowej firmy wywożącej, to wygląda bardziej na dywersję…

Dodaj komentarz