Długotrwałe odcięcia od prądu legionowian z III Parceli już raczej nie będą miały miejsca w przyszłości. Właściciel działki u zbiegu ulic Jana Pawła I i Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, na której znajduje się awaryjna stacja trafo porozumiał się z Polską Grupą Energetyczną (PGE) w zakresie przeniesienia jej w inne miejsce. Ugoda ma obowiązywać do końca 2023r., co oznacza, że w m. in. momencie pojawienia się kolejnej awarii tej stacji, pracownicy PGE mają zostać niezwłocznie wpuszczeni na ten teren, celem szybkiego uporania się z nią.
Przybliżmy. W przeszłości legionowianie z północnej części miasta wielokrotnie byli odcinani od prądu. Wszystko przez awaryjność stacji transformatorowej stojącej na prywatnej działce położonej u zbiegu ulic Jana Pawła I i Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na III Parceli w Legionowie. Właściciel tego terenu raz wpuszczał ekipy PGE, raz ich nie wpuszczał – wszystko zależało od pory dnia, podczas której doszło do awarii tego urządzenia. To natomiast wydłużało czas jego naprawy i powodowało długotrwałe uciążliwości dla legionowian z tej części miasta związane z brakiem prądu. O tej sprawie informowaliśmy w przeszłości już wielokrotnie w m. in. tej wiadomości.
Jest porozumienie
Obecnie wszystko wskazuje na to, że powyższe problemy już się nie powtórzą w najbliższej przyszłości. Właścicielowi terenu, na której stoi stacja trafo udało się bowiem zawrzeć ugodę z PGE. Podpisane porozumienie mówi o tym, że PGE do końca 2023r. przeniesie tę stację na sąsiednią nieruchomość przylegającą do ulicy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Jest to teren należący do tego samego przedsiębiorcy, który udostępnił go energetykom nieodpłatnie pod postacią służebności przesyłu. W zamian za to, wskazany przedsiębiorca ma zyskać przestrzeń do realizacji budynku mieszkalno-usługowego. Zobowiązał się również do każdorazowego wpuszczania ekip naprawczych PGE na teren, na którym jeszcze obecnie stoi ta stacja. – Od momentu zawarcia tego porozumienia doszło do kilku awarii tego urządzenia. Za każdym razem niezwłocznie udostępniłem swój teren ekipom PGE celem ich likwidacji. Jak dotąd wszystkie zapisy tej ugody są wypełniane przez obie strony – mówi Jacek Wójcik, właściciel nieruchomości, na której jeszcze obecnie znajduje się wskazana stacja transformatorowa.