W poniedziałek (30 maja) w godzinach popołudniowych przeszły nad terenem Legionowa silne opady deszczu. Niestety jak bardzo często bywa w takich sytuacjach kanalizacja deszczowa nie dała rady odprowadzić nadmiaru wody z części ulic takich jak Sowińskiego, Suwalna czy Daliowa. W miejscach tych musieli interweniować strażacy, którzy udrożnili odpływy burzowe. Dodatkowo na ulicy Sowińskiego autobus uszkodził zawieszenie wjeżdżając na odkrytą studzienkę kanalizacyjną, z której właz porwała woda.
Legionowo od wielu już lat boryka się z problemem niedrożnych systemów odprowadzania wody opadowej powstałej m.in. w wyniku intensywnych opadów deszczu. Nie inaczej było w poniedziałek (30 maja), kiedy w godzinach popołudniowych nad miastem przeszły intensywne opady deszczu. Od godz. 15 do 18 strażacy kilkukrotnie wyjeżdżali do zalanych ulic, które zamieniały się w ogromne jeziora. Kierowcy mieli ogromne problemy z pokonaniem takich rozlewisk.
Jak przekazali redakcji Gazety Powiatowej strażacy z KP PSP w Legionowie problem dotyczy przeważnie tych samych ulic. Również i tym razem kanalizacja deszczowa w mieście miała problemy z odprowadzeniem nadmiaru wody z takich ulic jak: Sowińskiego, Suwalna, Daliowa, Wrzosowa czy Broniewskiego. Poziom wody powodował, że kierowcy aut osobowych mieli ogromne trudności z przejazdem wyżej wymienionych ulic zalanych przez wodę. Do akcji musieli wkroczyć strażacy zarówno z KP PSP w Legionowie jak i OSP Legionowo. Służby ratownicze udrożniły odpływy burzowe na zalanych ulicach.
Dodatkowo na ulicy Sowińskiego pomiędzy Aleją 3 Maja a Kazimierza Wielkiego woda wybiła i porwała właz ze studzienki kanalizacyjnej. Na niezabezpieczony otwór najechał autobus, który uszkodził zawieszenie. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.