Legionowo. Uszkodził ławkę przy rondzie Poniatowskiego. Po interwencji rodziców naprawił szkody z nawiązką

Od lewej strony zniszczona ławka oraz efekt napraw dokonanych następnie przez młodych ludzi (fot. Urząd Miasta Legionowo)

Pod koniec lipca br. w rejonie Legionowo Przystanek przy rondzie im. Józefa Poniatowskiego doszło do aktu wandalizmu. Ktoś uszkodził ławkę przy stacji rowerowej. Okazało się, że odpowiedzialny był za to młody chłopak. Cała sprawa zakończyła się jednak happy endem, ponieważ młody człowiek wraz z kolegami w ramach zadośćuczynienia naprawił szkody i dodatkowo odmalował kącik wypoczynkowy w tym miejscu.

 

 

Uszkodzona ławka

Jak informuje Urząd Miasta Legionowo, 23 lipca ktoś uszkodził ławkę przy stacji rowerowej na rondzie im. Józefa Poniatowskiego. Osobę, która dopuściła się powyższego aktu wandalizmu szybko namierzyła policja. Młody człowiek prawdopodobnie poniósłby konsekwencje swojego zachowania przed wymiarem sprawiedliwości, jednak cała sprawa miała inne zakończenie.

Uszkodzona ławka przy rondzie im. Józefa Poniatowskiego (fot. Urząd Miasta Legionowo)

 

 

Zniszczenia zostały naprawione przez młodego człowieka i jego kolegów

Kiedy wydawało się, że młody chłopak będzie musiał tłumaczyć się przed wymiarem sprawiedliwości ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania zgłosili się jego rodzice, którzy złożyli pewną deklarację. – On to naprawi. I nie sam – razem z kolegami. Odmalują cały kącik wypoczynkowy (stół i drugą ławkę) w ramach zadośćuczynienia. – relacjonuje legionowski ratusz.

Młody człowiek i jego koledzy słowa dotrzymali. W ciągu 14 dni ławka została naprawiona, a stół i druga ławka zyskały świeżą warstwę farby. Powyższa sytuacja jest przykładem na to, że zamiast ciągnącej się sprawy przed wymiarem sprawiedliwości, która na pewno przysporzyłaby młodemu człowiekowi wiele stresu można było zamienić to w lekcję odpowiedzialności. Miejmy nadzieję, że młody człowiek i jego koledzy wyciągną wnioski na przyszłość.

– Nie popieramy wandalizmu. Ale wierzymy, że błędy można naprawiać – dosłownie i w przenośni. Każdy z nas był młody. Ważne, by umieć przyznać się do winy, naprawić to, co się zepsuło i wynieść z tego lekcję na przyszłość. I tak zwykła ławka stała się symbolem odpowiedzialności. – podsumowują całą sytuację legionowscy urzędnicy.

Naprawiony i odświeżony kącik wypoczynkowy przy rondzie im. Józefa Poniatowskiego (fot. Urząd Miasta Legionowo)