35-letni Adam D. na widok policji wyrzucił przeszło 4 gramy amfetaminy na trawnik. Mimo to, legionowianin i tak stanie przed sądem i po raz kolejny odpowie za jej posiadanie.
We wtorek (22 listopada br.) w ręce nieoznakowanych mundurowych z Legionowa wpadł 35-letni Adam D. – Funkcjonariusze z wydziałów kryminalnego i prewencji legionowskiej komendy ustalili, że 35-letni Adam D. może posiadać nielegalne substancje. Około godziny 8 rano patrolowali teren jego miejsca zamieszkania. W pewnym momencie zauważyli idącego ulicą 35-latka. Na widok nieoznakowanego radiowozu i policjantów mężczyzna odrzucił saszetkę na trawnik – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Śledczy udali się na trawnik, aby sprawdzić, co jest w tej saszetce. Okazało się, że znajdują się w niej 2 torebki foliowe z białym proszkiem. Tym białym proszkiem zaś okazała się amfetamina.
Recydywa, czuje się winny
Za wyrzucenie na trawnik łącznie 4 gramów amfetaminy, 35-letniemu Adamowi D., zresztą już wcześniej karanemu za przestępstwa narkotykowe, grozi obecnie kara do 3 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy. W związku z tym może uda mu się otrzymać nieco łagodniejszą karę…