Prezydent uwzględnił wiele uwag zgłoszonych do projektu nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) dla centrum Legionowa. Ma być więcej zieleni, więcej miejsc parkinowych, a nowo powstałe budynki będą musiały mieć strome dachy i jednorodną kolorystykę.
Trwają prace nad reformami przestrzennymi w centrum Legionowa, odgraniczonym ulicami Jagiellońską, Aleją 3-go Maja, Tadeusza Kościuszki i Juliusza Słowackiego. Niedawno zakończyła się procedura zbierania uwag do projektu tych zmian, zaś prezydent publicznie obwieścił o sposobie ich rozpatrzenia. Okazuje się, że wiele z tych uwag, zgłoszonych głównie przez legionowskich radnych, w tym tych ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS), zostało przez niego uwzględnionych.
Więcej zieleni
Najwięcej postulatów dotyczyło zwiększenia udziału zieleni w wzdłuż ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego. Projekt nowego mpzp ustalał ten udział na poziomie 5 procent. Po wysłuchaniu próśb samorządowców, na większości nieruchomości leżących w obrębie wielorodzinno-usługowej pierzei, udział zieleni został zwiększony do 10 procent. Tym samym powierzchnie zabudowy wielu leżących tam działek zostały zmniejszone z 90 do 80 procent. – Przyjęty, zwiększony procent powierzchni biologicznie czynnej pozwala na racjonalny sposób zagospodarowania działki uwzględniający powierzchnię zabudowy i konieczność wyznaczenia miejsc postojowych – zauważył prezydent Roman Smogorzewski w komentarzu przyznającym słuszność przedmiotowym uwagom.
Wygląd budynków
Innymi rozpatrzonymi po myśli radnych uwagami są te doprecyzowujące kształt dachów, liczbę kondygnacji nadziemnych i kolorystykę budynków nowo powstałych w tej strefie. I tak budynki przy ulicach Piłsudskiego i Rynek będą musiały mieć dachy strome – dwuspadowe lub wielospadowe – będą musiały być zbudowane w jednorodnej kolorystyce i mieć jednakową, nie większą jednak jak 4 liczbę kondygnacji nadziemnych.
Więcej parkingów przy lokalach usługowych
Na przedsiębiorców prowadzących restauracje, czy też w przyszłości kina nałożono obowiązek zwiększenia liczby miejsc parkingowych dla swoich klientów z początkowych minimum 3 do przynajmniej 10 dla samochodów i z początkowych minimum 1 do przynajmniej 5 dla rowerów. Ta zgłoszona przez stowarzyszenie NM NS uwaga została przez prezydenta Smogorzewskiego również uwzględniona.
Bloki na Kopernika
Uwagi do projektu mpzp dla centrum Legionowa zgłosili również mieszkańcy oraz miejska spółka KZB Legionowo. Wśród uwzględnionych przez prezydenta postulatów znalazły się m. in. zmiana przeznaczenia wybranych działek położonych przy ulicach Mikołaja Kopernika i Władysława Reymonta z zabudowy jednorodzinnej na takową, ale połączoną z usługami, czy też umożliwienie tam realizacji zabudowy wielorodzinnej połączonej z usługami.
Prezydent nie zgodził się na szeregowce na Reymonta
Do kilku uwag autorstwa legionowian prezydent nie przychylił się. Mieszkańcy z ulicy Jagiellońskiej prosili o możliwość budowy bloków na działce, którą przeznaczono wyłącznie pod usługi. Prezydent odmówił takiego odstępstwa z uwagi na jego niezgodność z ogólnym studium. Odmówił również osobom, które oprócz likwidacji parkingu przy ulicy Kościuszki domagały się niezagospodarowywania tego miejsca, ani pawilonami handlowymi, ani domami wielokondygnacyjnymi. Przyczyną tej odmowy było przeznaczenie tego terenu pod zwartą zabudowę wielorodzinną z usługami na parterze jako kontynuację pierzei utworzonej wzdłuż Piłsudskiego. Tymczasem w stosunku do kilku nieruchomości położonych przy ulicy Reymonta pojawiły się wnioski o dopuszczenie tam możliwości budowy szeregowców. W tym przypadku prezydent również odmówił takich odstępstw. – Zgodnie z przyjętymi założeniami, ustalenia planu sankcjonują wyłącznie istniejącą zabudowę szeregową – uzasadnił następnie swoją odmowę.
Nietrafione uwagi
Wiele uwag tak autorstwa mieszkańców, jak i radnych oraz działaczy NM NS wykraczało poza zakres ustaleń dopuszczalnych w przepisach przestrzennych. Domagano się w nich m. in. ograniczeń hałasu, uczynienia ulicy Kościuszki na odcinku między Aleją 3-go Maja a ulicą Piłsudskiego ulicą jednokierunkową, czy też wybudowania tam szykan drogowych, czy też naprawienia istniejących tam studzienek deszczowych. Także uwaga stowarzyszenia NM NS dotycząca zakazu umieszczania reklam w centrum Legionowa, oprócz rzecz jasna szyldów mocowanych nad wejściami do sklepów nie mieściła się w kompetencjach mpzp. Prezydent odrzucając tę uwagę zaproponował zarazem, aby kwestię banerów reklamowych w miejskiej przestrzeni uporządkować w odrębnej uchwale rady miasta.
Radni przesądzą
Rozstrzygnięcia prezydenckie co do uwag wniesionych do projektu mpzp dla centrum Legionowa nie są wiążące. O losie każdej z uwag w odrębnych głosowaniach przesądzą radni podczas uchwalania nowego mpzp dla tej okolicy. Nie nastąpi to jednak wcześniej, jak dopiero w 2020r.
Radny Grabowski komentuje
O komentarz do niedawnych prezydenckich rozstrzygnięć przestrzennych poprosiliśmy radnego Mirosława Grabowskiego ze stowarzyszenia NM NS.
– Wnosząc uwagi do projektu mpzp miasta Legionowo dla obszaru tzw. Śródmieścia Legionowa mieliśmy jako stowarzyszenie NM NS na uwadze zmieniające się potrzeby gminy, ale najbardziej potrzeby i oczekiwania mieszkańców. Rozumiemy, iż ze względu na te potrzeby aktualizacji powinny podlegać również plany zagospodarowania przestrzennego. Jednak te zmiany muszą być zgodne z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która nakazuje określenie we wszystkich planach udział procentowy powierzchni biologicznie czynnej, intensywność i wysokość zabudowy, czy ilość miejsca do parkowania. To właśnie te parametry decydują o komforcie życia codziennego mieszkańców każdego miasta. Dlatego też w swoich uwagach do projektu mpzp dla Śródmieścia Legionowa stowarzyszenie NM NS dokładnie te kwestie poruszyło. Dla ścisłego centrum Legionowa, czyli w większości działek położonych wzdłuż ulicy Piłsudskiego wnioskowaliśmy o to aby maksymalna powierzchnia zabudowy działki budowlanej wynosiła 80 procent, a minimalny udział powierzchni biologicznie czynnej działki budowlanej 15 procent. Jak można wyczytać z wydanego w tej sprawie zarządzenia, nasza propozycja w tym zakresie została uwzględniona co do powierzchni zabudowy, zaś w kwestii wielkości powierzchni biologicznie czynnej wskaźnik ten został określony na poziomie 10 procent, czyli mniej niż proponowaliśmy (15 procent), ale więcej jak pierwotnie zapisano (5 procent). Uwzględniono również naszą propozycję dotyczącą zwiększenia liczby miejsc postojowych dla budynków usługowych jak kina i lokale gastronomiczne z proponowanych 3 do 20 na 100 miejsc w lokalu. Zmiana rodzaju dachu z mało precyzyjnego określenia „dachy-płaskie lub strome” na zadaszenie dachami dwuspadowymi lub wielospadowymi pozwoli na częściowe uregulowanie krajobrazu śródmieścia Legionowa. Dziwnym wydaje się nie uwzględnienie zwiększenia do 500 m² powierzchni minimalnej działki oraz wskazanie w zarządzeniu prezydenta, że dla tego terenu została w planie określona minimalna powierzchnia działki 900 m². Jak wynika z projektu planu to 900 m² zostało określone, ale dla działek o symbolach 1U, 2U, 3U, 4U, 5U (§ 20 planu) i nie są to działki, o których zmianę wnioskowało stowarzyszenie. Szkoda również, iż nie zostało uwzględnione wnioskowane przez nas wprowadzenie do planu zapisów zakazujących rozmieszczania reklam na działkach i budynkach – za wyjątkiem szyldów reklamowych na ścianach budynków nad wejściami do lokali użytkowych. To ograniczenie miało uporządkować ład przestrzennych ścisłego centrum Legionowa. Mamy nadzieję, iż nasze uwagi do tego planu pomogą poprawić komfort i jakość życia mieszkańców oraz uporządkować przynajmniej ten fragment naszego miasta – ocenia radny Grabowski.
Następnie odnosi się do prognozy oddziaływania na środowisko nierozłącznego elementu każdego mpzp.
– Przygotowana do planu prognoza oddziaływania na środowisko nie daje dobrego rozeznania dotyczącego faktycznego wpływu tych zmian na środowisko i w przyszłości na jakość życia w ścisłym centrum Legionowa. Powinna być ona tak sporządzona, by było w niej jasno określone, czytelnie dla urzędników i dla ludzi z poza branży ochrony środowiska, jakie są warunki środowiskowe w mieście obecnie, jakie zmiany wprowadzi realizacja nowego planu zagospodarowania. Rzetelnie przeprowadzona analiza powinna wykazać, jak te zmiany w przyszłości wpłyną na środowisko. Dopiero mając tak wykonaną prognozę mieszkańcy mogą dyskutować, czy chcą takiego planu. Szkoda, iż nie podjęto się ponownej próby analizy tych zmian, a nasze zastrzeżenia do projektu prognozy oddziaływania na środowisko w zakresie oceny oddziaływania tych zmian na środowisko oraz obszaru Natura 2000 nie zostały uwzględnione. Środowiska nie można traktować wybiórczo, a ocena powinna być kompleksowa i poparta dowodami – podsumowuje.