W czwartek (9 listopada) po godz. 19 służby ratownicze z terenu powiatu legionowskiego interweniowały w jednym z bloków przy ulicy Krasińskiego w Legionowie. Powodem interwencji m.in. strażaków i policjantów było silne zadymienie, które wystąpiło w jednym z mieszkań na 11 piętrze.
Informację o silnym zadymieniu w jednym z bloków w Legionowie służby ratownicze odebrały o godz. 19:05. – Na miejsce zadysponowano łącznie cztery zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Legionowo, pogotowie, policję i pracowników pogotowia energetycznego. – poinformował Gazetę Powiatową mł. asp. Przemysław Pruszczyński, dyżurny stanowiska kierowania Komedy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Jak dodał dyżurny KP PSP w Legionowie po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że silny zapach spalenizny był wyczuwalny w jednym z mieszkań na 11 piętrze w bloku przy ulicy Zygmunta Krasińskiego 75. O całej sytuacji służby ratownicze poinformowali zaniepokojeni sąsiedzi.
Służby ratownicze zaczęły dobijać się do mieszkania, z którego wydobywał się zapach spalenizny. Po krótkiej chwili strażakom i policjantom drzwi otworzyła starsza kobieta. Okazało się, że mieszkanka bloku mocno przypaliła przygotowywaną potrawę, w wyniku czego doszło do zadymienia.
Na szczęście nie doszło do pożaru, jak również nikt nie doznał obrażeń w wyniku tego zdarzenia. Służby ratownicze prowadziły swoje działania w bloku przy Krasińskiego blisko pół godziny.
fot. arch. GP