W poniedziałek (4 września) o godzinie 12:00 legionowscy strażacy otrzymali zgłoszenie o zderzeniu na ulicy Warszawskiej, na wysokości numeru 59. Niezwłocznie ruszyli na pomoc. W zdarzeniu uczestniczyły dwa pojazdy osobowe marki: Audi i Renault. Strażacy ustalili, że samochodami podróżowały łącznie cztery osoby. Poszkodowani o własnych siłach wyszli z pojazdów i nie potrzebowali pilnej interwencji medycznej. Choć jedna poszkodowana trafiła do szpitala na obserwację.
Interwencja służb
Na miejsce zdarzenia przyjechały dwa zastępy straży pożarnej z Legionowa oraz zespół ratownictwa medycznego. Do akcji włączyła się również legionowska policja w celu ustalenia przyczyn i przebiegu zdarzenia.
Medycy po przebadaniu kobiety zdecydowali o konieczności przetransportowania jej do szpitala. Strażacy na miejscu zdarzenia przystąpili do swoich czynności, m. in.: zabezpieczyli miejsce zdarzenia, udzielili wsparcia psychicznego osobom poszkodowanym i uprzątnęli jezdnię. Takie zdarzenia mogą być szokiem dla uczestników.
Konsekwencje dla kierujących
Policja ustaliła, że 74-letni kierujący Audi najechał na tył pojazdu marki Renault, prowadzonego przez 41-letnią kobietę. Ponieważ oboje kierujący byli trzeźwi i posiadali ważne dokumenty upoważniające do poruszania się pojazdami osobowymi, sprawa zakończyła się mandatowo. Kierujący Audi przyznał się do winy i otrzymał mandat karny.
Skoordynowane działania służb trwały do 12:30. Od tej chwili ruch w miejscu zdarzenia odbywał się bez utrudnień.