Po 2 miesiącach od kradzieży perfum w jednej z legionowskich drogerii, ich sprawca czuł się spokojny i cieszył się wolnością. Kiedy ostatnio jechał na rowerze, w ogóle nie spodziewał się, że zostanie aresztowany…
Wyniósł z drogerii 45 flakonów perfum
Nad ustaleniem personaliów złodzieja markowych perfum legionowscy śledczy pracowali od tegorocznych wakacji. W lipcu i w sierpniu br. z jednej z legionowskich drogerii zniknęło łącznie 45 flakonów perfum wartych łącznie przeszło 11 tys. zł. – Szukaliśmy mężczyzny, który wykorzystywał nieuwagę personelu, nie płacił za perfumy różnych uznanych na rynku firm kosmetycznych i wychodził ze sklepu. Amator zakupów bez uiszczania należności czterokrotnie odwiedził drogerię – informuje komisarz Jarosław Florczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Złodziej czuje się winny
Legionowska policja po przeanalizowaniu materiału operacyjnego wytypowała osobę złodzieja. Okazał się nim 33-letni Przemysław S. – Kilka dni temu, na jednej z ulic w Legionowie, kryminalni zauważyli jadącego na rowerze mężczyznę, który mógł mieć związek ze sprawą kradzieży perfum – ujawnia rzecznik prasowy legionowskiej policji. Stróże prawa aresztowali zaskoczonego złodzieja, który na komendzie przyznał się do zarzuconych mu kradzieży. – Przemysław S. dobrowolnie poddał się karze 5 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Zobowiązał się również do naprawienia szkody pokrzywdzonym – cieszy się komisarz Jarosław Florczak z legionowskiej KPP.