Wczoraj wieczorem służby otrzymały informację o podłożeniu bomby w sklepie Kaufland na terenie całego kraju. Informujący nie wskazał konkretnego obiektu.
O godzinie 18.21 służby otrzymały informację o ładunkach wybuchowych podłożonych w sklepach sieci Kaufland. Reakcja była błyskawiczna. Podjęto decyzję o ewakuacji sklepów. Na terenie powiatu legionowskiego znajdują się dwa obiekty tej sieci, w Legionowie i Jabłonnie.
Na miejsce zadysponowane zostały jednostki straż pożarnej, które zabezpieczały obiekty. Ze sklepu w Jabłonnie służby musiały ewakuować 220 osób. Ze sklepu w Legionowie 50 osób.
Do obiektów skierowani zostali policjanci przeszkoleni w zakresie sapersko – pirotechnicznym
Sklep w Jabłonnie kontrolowany był do godziny 20.00, czynności w sklepie na os. Piaski w Legionowie prowadzone były 30 minut dłużej.
W żadnym z „Kauflandów” nie znaleziono ładunków wybuchowych.
– Na razie nie mamy ustalonej osoby, która zadzwoniła z informacją o ładunku wybuchowym, nikt w tej sprawie nie został także zatrzymany – informuje podkom. Justyna Stopińska z KPP w Legionowie.
Wczorajsza akcja to koszt kilkunastu tysięcy złotych. Na ten koszt składają się wyjazdy straży pożarnej – po 3 zastępy do każdego ze sklepów, koszty policji oraz straty sklepów.