Dzisiaj (5 czerwca) przed godz. 6 w Legionowie pojawiło się kilka łosi, które wyszły z lasu i spacerowały po ulicach miasta. Straż pożarna i policja starała się asystować i pokierować zwierzęta bezpiecznie z powrotem do lasu. Niestety jedno ze zwierząt przeskakując ogrodzenie posesji zraniło się na tyle poważnie, że przybyły na miejsce weterynarza musiał uśpić łosia.
O godz. 5:49 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie otrzymał informację o łosiach spacerujących ulicami miasta. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z OSP Legionowo, OSP Chotomów, OSP Jabłonna i cztery załogi policji.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że kilka łosi pojawiło się w rejonach ulicy Jagiellońskiej. Policjanci i strażacy starali się odgrodzić zwierzęta od ludzi i pojazdów a następnie nakierować je w kierunku lasu, z którego wyszły. Część łosi udało się skierować w kierunku kompleksu leśnego. Jedno ze zwierząt zaczęło biegać po osiedlach przeskakując przez ogrodzenia posesji. Niestety w pewnym momencie łoś nabił się na ogrodzenie jednej z posesji w pobliżu granicy Legionowa i Chotomowa. Na miejsce zadysponowano weterynarza. W międzyczasie zwierzę zdołało samo się oswobodzić, jednak odniosło poważne obrażenia. Po przybyciu na miejsce zdarzenia weterynarz stwierdził, że stan łosia jest bardzo ciężki i zwierzę musiało zostać uśpione. Służby ratownicze prowadziły swoje działania przez blisko trzy godziny godziny.
Zdjęcie poglądowe z archiwum Gazety Powiatowej.