– Pogłowie dzików zostało zmniejszone w setkach sztuk na terenie powiatu legionowskiego. Myślę, że to już widać na ulicach miasta, bo tych zwierząt jest mniej – poinformował w środę, 28 lutego 2024 r. opinię publiczną wiceprezydent Legionowa, Piotr Zadrożny. Dodał następnie, że władze miasta przyczyniły się do takiego stanu rzeczy m. in. skutecznie przeganiając tę zwierzynę do pobliskich lasów, gdzie trwają obecnie polowania. Informację tę potwierdzają łowczy z miejscowych kół łowieckich. Ujawniają ponadto, że jak dotąd odstrzelili przeszło 330 dzików, w tym co najmniej kilka łaciatych osobników, a sezon łowiecki wciąż trwa.
Przeganiają dziki do lasów, gdzie myśliwi realizują ich odstrzał sanitarny
– Pogłowie dzików zostało zmniejszone w setkach sztuk na terenie powiatu legionowskiego. Myślę, że to już widać na ulicach miasta, bo tych zwierząt jest mniej – poinformował w środę, 28 lutego 2024 r. podczas sesji Rady Miasta opinię publiczną wiceprezydent Legionowa, Piotr Zadrożny. Włodarz wyjaśnił następnie, że władze Legionowa oraz podległe im służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo publiczne tj. Straż Miejska (SM) przyczyniły się do takiego stanu rzeczy, regularnie przeganiając te zwierzęta do pobliskich lasów, w których obecnie trwają polowania i realizowany jest ich odstrzał sanitarny. Oprócz tego, podjęto jeszcze inne działania mające na celu zmniejszenie populacji dzików bytujących w Legionowie. Mianowicie, zawnioskowano w Starostwie Powiatowym w Legionowie o zgodę na odłów tych zwierząt, a następnie o ich przewiezienie do jeszcze innych lasów. Decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma. Poinformujemy o tym tak szybko, jak tylko ona zapadnie.
Łaciatych dzików w naszym regionie było przynajmniej kilka!
Informację o zmniejszeniu populacji dzików bytujących nie tylko w Legionowie, ale również i w całym powiecie legionowskim potwierdzają myśliwi z lokalnych kół łowieckich Sęp, Mewa i Łoś. Z ich danych wynika, że w tym sezonie łowieckim w lasach okalających Legionowo łącznie odstrzelono już 335 dzików. Co więcej, wśród nich trafiło się przynajmniej kilka łaciatych osobników. Wszystkie zabite dziki zostały przebadane pod kątem nosicielstwa wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF) – okazało się, że wszystkie one były zdrowe. Z aktualnych szacunków służb zmniejszających populację dzików w naszym regionie wynika, że stałymi bywalcami Legionowa są obecnie tylko raptem 4 osobniki, a wśród nich nie ma tzw. łatka, czyli białego dzika w czarne łaty, który w ostatnim czasie stał się celebrytą, a lokalne media społecznościowe przepełnione były jego fotografiami oraz filmami z jego udziałem.
Polowania i odstrzał sanitarny dzików
Polowania zbiorowe w lasach rosnących na terenie powiatu legionowskiego, w tym odstrzał sanitarny dzików potrwają przynajmniej do końca marca 2024 r. W tym czasie myśliwi mogą strzelać do dowolnej liczby osobników tego gatunku. Zgodnie z polskim prawem, mogą też strzelać do loch, które są w ciąży. Obowiązujące w większości kół łowieckich działających w naszym regionie kodeksy etyki łowieckiej zabraniają jednak takich praktyk, a myśliwi unikają takich zachowań.
Do lasu za Prymasowską dziki kuszone są kukurydzą
Terenem polowań myśliwych z koła łowieckiego Sęp są lasy rosnące m. in. na granicy Legionowa i Jabłonny oraz samej gminy Jabłonna. Są to tereny, które znajdują się za ulicą Prymasowską w Legionowie, czyli m. in. leśnictwo Bagno i Lasy Chotomowskie. Do tych lasów legionowscy strażnicy miejscy najczęściej przeganiają dziki przychodzące do naszego miasta. Nie jest też tajemnicą, że zwierzęta te są przez myśliwych kuszone do pozostania na terenie tych lasów – wzdłuż ulicy Prymasowskiej w Legionowie tworzone są bowiem pasy dziczego przysmaku, czyli pasy kukurydzy. Myśliwi z koła łowieckiego Sęp w bieżącym sezonie łowieckim odstrzelili jak dotąd łącznie około 140 dzików, w tym przynajmniej 3-4 łaciatych osobników.
Myśliwi z Mewy polują w lasach na Bukowcu
Myśliwi z koła łowieckiego Mewa polują na dziką zwierzynę w lasach rosnących na przedłużeniu ulicy Zakopiańskiej i za ulicą Kwiatową na Bukowcu w Legionowie. Terenem ich polowań są też lasy na warszawskich Choszczówce i Białołęce oraz te mieszczące się w wybranych fragmentach gminy Nieporęt. W bieżącym sezonie łowieckim myśliwi z tego koła odstrzelili jak dotąd 146 dzików, w tym jednego łaciatego osobnika.
Myśliwi z Łosia nie ustrzelili żadnego łaciatego dzika
Myśliwi z koła łowieckiego Łoś organizują polowania oraz odstrzał sanitarny dzików w lasach rosnących za ulicą Suwalną w Legionowie. Są to w większości tereny należące do gminy Wieliszew, obejmujące takie miejscowości jak Łajski, Skrzeszew, Kałuszyn, czy też Poddębie. Jak dotąd łowczy z tego koła odstrzelili 49 dzików. Wśród nich nie było żadnego łaciatego.