Nie koniec lipca a 25 sierpnia, to aktualny termin zakończenia robót na ul. Warszawskiej w Legionowie. Przyczyna opóżnień konieczność zmiany podłoźa pod układanym asfaltem. Wykonawca zapewnia, źe to ostatni termin wydłuźenia prac i źe zdąźy przed intensywnym ruchem spowodowanym powrotami warszawiaków z wakacji.
Zgodnie z naszymi przewidywaniami po wprowadzeniu tymczasowej organizacji ruchu na przebudowywanym odcinku Warszawskiej zaczęły tworzyć się korki. Po naszych interwencjach zdecydowano się na wydzielenie na środku skrzyźowań niewielkich pasów do lewoskrętu, które w sytuacji gdy do zjazdu przygotowuje się jedno auto sprawiły, źe ruch nie jest całkowicie blokowany. Niestety na razie to koniec dobrych wieści. Jeszcze miesiąc temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zapowiadała, źe z wszystkimi pracami zdąźy do 30 lipca, oraz, źe opóżnienia, które wynikły z powodu surowej zimy i wpuszczenia na budowę Przedsiębiorstwa Wodociągowo Kanalizacyjnego (PWK Legionowo) z inwestycjami miejskimi nie wyrządziły szkód w harmonogramie robót.
Skąd opóżnienia
Mimo zapowiedzi termin nie będzie zrealizowany. Potwierdził to kierownik budowy Mieczysław Ciupa, który wskazał miesięczne opóżnienia. Według niego przesunięcie terminu realizacji inwestycji powstało w wyniku zmian technologii wykonania drogi. Z powodu złego podłoźa konieczne jest głębokie frezowanie nawierzchni i przygotowanie podkładu pod asfalt. Strabag by nadrobić zaległości prowadzi intensywne roboty na odcinku Warszawskiej. Robotnicy pracują od wczesnych godzin rannych do godziny 22.00.
Skargi mieszkańców
Zniecierpliwieni są juź okoliczni mieszkańcy, których denerwuje hałas i uciąźliwości związane z ograniczonym dojazdem do działek od strony Warszawskiej. Aktualnie problem stanowią duźe róźnice poziomów pomiędzy nowopowstającą ulicą i drogami dojazdowymi w wyniku czego na prywatne działki spływa woda z niedokończonej ulicy. Niejednokrotnie zdarzyło się takźe, źe budowniczy uszkodzili ogrodzenia. – Wszystkie pytania i skargi proszę kierować do nas, kaźdy przypadek potraktujemy indywidualnie i będziemy rozwiązywać problemy – zapewnia kierownik Mieczysław Ciupa.
Miasto i GDDKiA
Rozwiązania komunikacyjne na odcinku DK61 nie zawsze są szczęśliwe dla mieszkańców. Jest to wynik trudnego kompromisu pomiędzy interesami lokalnych władz a GDDKiA. Rozmowy na ten temat trwają od 2000 roku. Róźnica interesów polega na określeniu roli jaka odgrywa ulica Warszawska. Funkcję tranzytową ten odcinek drogi moźe spełniać tylko wtedy jeśli zachowuje płynność ruchu drogowego, ma małą ilość przejazdów, które ograniczają szybkość i zwiększają kolizyjność. Jeśli chodzi o potrzeby lokalne droga krajowa, która przebiega przez miasto powinna posiadać wystarczającą ilość połączeń, by moźna wygodnie przedostać się na drugą stronę miasta. Tu zaczyna się konflikt i rozmowy, których efektem jest tworzący się układ komunikacyjny.
Sobieskiego
Na skrzyźowaniu ulic Sobieskiego i Warszawskiej pozostało dostosowanie sygnalizacji świetlnej do ruchu na skrzyźowaniu trójwlotowym. Pewne wątpliwości wzbudza wysepka na Sowińskiego, która według Starostwa Powiatowego powinna zostać skrócona, a pas do lewoskrętu nieco wydłuźony. GDDKiA oceniło, źe obecne wykonanie pozostanie bez poprawek, które nie miałyby większego wpływu na ruch drogowy.
Jagiellońska
Skrzyźowanie ulic Jagiellońskiej i Sielankowej wzbudza wiele kontrowersji. Zmiany, które naniósł projektant względem dotychczasowych rozwiązań, miały zwiększyć płynność ruchu oraz zmniejszyć wypadkowość w tym rejonie. Prezydent miasta jest regularnie oskarźany o brak zaangaźowania w budowę wiaduktu umoźliwiającego przejazd z Sielankowej do Jagiellońskiej i niewystarczające starania o wybudowanie w tym miejscu niewielkiego wiaduktu. Jak tłumaczy GDDKiA ta decyzja była podyktowana małą ilością miejsca, aby taką inwestycję zrealizować. Stąd teź brak moźliwości przejechania z ulicy Jagiellońskiej w Sielankową. Ulica Sielankowa została zamknięta murem oporowym i ekranami i ograniczono z niej wyjazd na wiadukt i pod wiadukt poprzez drogę serwisową. Krótki cykl świateł blokowałby płynność ruchu. Pod względem przepustowości to dobre rozwiązanie.
Sowińskiego
Skrzyźowanie przy ulicy Sowińskiego początkowo miało być ograniczone brakiem lewoskrętu. Wyjeźdźający z ulicy Zakopiańskiej według wstępnych projektów nie mogli wjechać na Warszawską. Jednak w wyniku negocjacji przejazd pozostał. Niejakim utrudnieniem moźe być wcześniejszy zjazd drogą serwisową z Warszawskiej w Zakopiańską. Ograniczenia dotyczące własności sąsiadującego terenu wymogły na budowniczych takie a nie inne rozwiązanie problemu.
Kiedy koniec robót?
W ciągu najbliźszych dwóch tygodni będą mogli odetchnąć lokatorzy domów przy ulicy Warszawskiej, Strabag zamierza otworzyć drogę serwisową, która pozwoli na dojazdy do posesji. Prace na Warszawskiej mają skończyć się 25 sierpnia 2011r. pod warunkiem, źe nie będzie duźych opadów deszczu.
Iwona Wymazał