Od dawna panuje mit, że wypalając trawę, użyźnimy glebę oraz przyśpieszymy wzrost nowej darni. Nic bardziej mylnego! Irracjonalnym jest podejście, że podkładając ogień na własnym areale działamy na swoją korzyść.
Tak naprawdę wypalając trawy na łąkach i nieużytkach przykładamy się do przeprowadzenia często nieodwracalnych już zmian w środowisku!
Jest to czyn karalny
Zacznijmy od tego, że jest to proceder niezgodny z prawem. Podpalenie traw podlega karze grzywny, aresztu, nagany, a także karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat *. Wypalanie traw jest zabronione na terenie całej Unii Europejskiej. Założenia polityki rolnej UE regulują między innymi zagadnienia ochrony środowiska w rolnictwie. Zgodnie z normami tzw. dobrej kultury rolnej** za wypalanie traw grożą, oprócz kar wyznaczanych przez policję czy prokuraturę, również dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnik, który dopuści się wypalania traw, może spodziewać się zmniejszenia dopłat bezpośrednich nawet do 20%, a w niektórych przypadkach także ich odebrania.
Czy to dobre dla gleby?
Otóż nie, nie i jeszcze raz NIE! Powszechnie powtarzane twierdzenia, jakoby wypalanie traw było korzystne dla gleby, są kompletnym mitem! Zwolennicy tego procederu twierdzą, że w ten sposób użyźnimy glebę, dostarczając jej cennych pierwiastków w postaci popiołu ze spalonych roślin. W rzeczywistości stanie się coś zupełnie odwrotnego. Podczas wypalania temperatura na powierzchni gleby osiąga od kilkuset do nawet 1000 stopni Celsjusza. To wystarczająco, aby zabić wszystkie zwierzęta i rośliny, pozbawiając tym samym glebę cennego materiału do wytworzenia humusu (warstwy próchniczej świadczącej o żyzności gleby). Wysoka temperatura dociera także na kilka do kilkunastu centymetrów w głąb ziemi, skutecznie eksterminując pożyteczne owady i mikroorganizmy odpowiedzialne za użyźnianie podłoża. Prowadzi to do obniżenia wartości plonów nawet do 30 % i wyjałowienia gleby. Podczas spalania, utlenieniu ulegają cenne zasoby azotu. Ponadto, sole mineralne (w tym fosfor i potas) podlegają znacznej redukcji. Część z nich pozostaje w popiele roznoszonym przez wiatr i jest wypłukiwana przez opady. Po wypaleniu gleba jest przesuszona, przez co łatwiej ulega erozji wietrznej i wodnej.
Wypalanie traw jest nieekologiczne
Dym z płonących traw i zarośli nie tylko zatruwa atmosferę, ale niszczy siedliska wielu zwierząt. W płomieniach ginie wiele gatunków, w tym ptaki wijące gniazda wśród zarośli. Gęsty i trujący dym jest również bardzo niebezpieczny dla owadów. Coraz częściej słyszymy o zjawisku wymierania pszczół, a wypalając trawy walnie przyczyniamy się do ich wyginięcia. Podczas spalania materii organicznej w wysokich temperaturach tworzą się znaczne ilości szkodliwych związków, które mogą prowadzić do lokalnego zatrucia atmosfery, zwłaszcza dwutlenkiem węgla i dwutlenkiem siarki.
Wypalanie traw jest przyczyną wielu pożarów, niejednokrotnie prowadzących do śmiertelnych wypadków. Nie jesteśmy w stanie zapanować nad ogniem. W przypadku nagłej zmiany kierunku wiatru pożary często wymykają się spod kontroli, przenosząc się na okoliczne lasy i zabudowania.
Nasze słowa kierujemy przede wszystkim do osób, które praktykują wypalanie traw i mamy nadzieję, że przekonamy ich do zmiany postępowania. Dodatkowo apelujemy do wszystkich osób postronnych, będących świadkami takich przypadków, o zgłaszanie ich do odpowiednich służb. Wypalanie traw jest nielegalne i bardzo szkodliwe dla środowiska, dlatego nie można tego tolerować.
Pracownia architektury krajobrazu WK-PAK
* Zapisy w Polskim ustawodawstwie, regulujące proceder wypalania traw:
Zgodnie z Ustawą o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r. (DZ. Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220 z późn. zm.), art. 124: „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”.
Art. 131: „Kto…wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary… – podlega karze aresztu albo grzywny”.
Art. 30 ust. 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2011 r. Nr 12, poz. 59 z późn. zm.); „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: 1. rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, 2. korzystania z otwartego płomienia, 3. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych”.
** – art. 7 ust. 1 pkt 2a Ustawa z dnia 26 stycznia 2007 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego (Dz. U. z 2008 r. Nr 170, poz. 1051 z późn. zm.)