Prokuratura bada sprawę wypadku, do którego doszło w ubiegły poniedziałek (4 stycznia) na terenie piekarni Nowel przy ul. Szarych Szeregów w Legionowie. Śledczy będą ustalać m.in. dokładny przebieg zdarzenia oraz czy zachowane zostały wszelkie przepisy bhp.
O śmiertelnym wypadku, do którego w miniony poniedziałek (4 stycznia) doszło w fabryce pieczywa, pisaliśmy w najnowszym wydaniu Gazety Powiatowej. Sprawę opisywaliśmy również na łamach naszego portalu TUTAJ. Według wstępnych ustaleń, 60-letni Wojciech G. na polecenie swojego kierownika udał się do pomieszczenia, w którym znajdował się taśmociąg. Mężczyzna miał dokonać pomiaru części maszyny, która tam funkcjonowała.
Po kilku minutach urządzenie zasygnalizowało, że doszło tam do awarii. Mechanicy, którzy udali się do pomieszczenia, zastali mężczyznę przyciśniętego przez taśmociąg. Próbowali udzielić poszkodowanemu pierwszej pomocy, na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie ratunkowe. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować, lekarz, który przybył do piekarni, stwierdził zgon 60-latka.
Prokuratura zbada sprawę
Akta sprawy znalazły się już w Prokuraturze Rejonowej w Legionowie. Przesłuchano pracowników piekarni. Śledczy czekają także na wyznaczenie terminu sekcji zwłok. – Mężczyzna został przyciśnięty przez taśmociąg. Nie wiemy jednak, czy to było bezpośrednią przyczyną jego śmierci. – mówi Ireneusz Ważny z Prokuratury Rejonowej w Legionowie. Co spowodowało śmierć 60-latka, dowiemy się dopiero po sekcji, która zostanie przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Warszawie.
Ustalą, co się wydarzyło
Prokuratura będzie ustalać teraz dokładny przebieg zdarzenia oraz jego przyczynę. Śledczy ustalą również, czy taśmociąg uruchomił się samoczynnie, został włączony przez inną osobę czy być może mechanik pracował przy włączonej maszynie. Do zadań prokuratury będzie należało także ustalenie, czy w piekarni zachowane zostały wszelkie przepisy bhp.