Prezydent Piotr Zadrożny dopiął swego

piotr-zadrozny

27 listopada radni podjęli decyzję o likwidacji Filii nr 1 Miejskiej i Powiatowej Biblioteki w Legionowie. Dzięki propozycji starosty legionowskiego Jana Grabca, placówka będzie nadal dostępna dla czytelników.

Zamiar likwidacji najstarszej filii legionowskiej biblioteki przedstawił radnym zastępca prezydenta Piotr Zadrożny o na początku tego roku. Jak argumentowano wówczas, celem tych zmian nie było oszczędzanie na bibliotekach, ale bardziej efektywna redystrybucja środków. Na utrzymanie tej placówki i pracowników UM Legionowo wydało ok. 200 tys. zł rocznie. Piotr Zadrożny planował likwidację Filii nr 1 nie wcześniej niż 1 października 2013 roku. Mimo dość konkretnych planów likwidacji placówki, prezydentowi brakowało argumentów za tym, jak miało wyglądać to bardziej efektywne zarządzanie środkami na biblioteki. W ratuszu mówiono o mediatece w budynku powstającego dworca, ale bez konkretów. Nie przekonana do tych planów była część legionowskich radnych, Zdzisław Koryś czy też radny Leszek Smuniewski mieli dużo wątpliwości co do poczynań prezydenta Zadrożnego. Brak analiz ekonomicznych, które uzasadniałyby likwidację najaktywniejszej filii, pod względem ilości czytelników i wypożyczeń, wzbudziły protesty mieszkańców Legionowa – czytelników.

Prezydent Piotr Zadrożny surowo oceniony

Sprawa likwidacji kolejnej filii nr 1 doprowadziła do powołania Stowarzyszenia Stop Likwidacji Biblioteki (SSLB), w szeregach której stanęli wierni czytelnicy i bibliotekarze. Do listopada 2013 roku ponad 2000 czytelników podpisało listy pod protestem przeciwko zamiarowi likwidacji filii. Ich działania oraz wystąpienia na miejskich komisjach spowodowały zorganizowanie debaty w sprawie biblioteki. Działania Piotra Zadrożnego zostały przez mieszkańców ocenione bardzo surowo. Zarzucali mu brak wystarczającej informacji o terminach spotkań w sprawie biblioteki i przejrzystości działań. Opór mieszkańców, gorące dyskusje na forach internetowych powodowały, że niektórzy radni w końcu wyłamali się z dyscypliny klubowej i zażądali dalszej dyskusji nad losem biblioteki na Sowińskiego 15.

Kłótnie z mieszkańcami

Mimo że prezydent Piotr Zadrożny przyznał się do błędu w komunikowaniu się z mieszkańcami, stowarzyszenie SSLB nadal zarzucało mu brak dialogu. Powodem był brak zaproszenia dla mieszkańców do zespołu ds. biblioteki, ograniczona liczba osób w nim uczestniczących oraz niechęć do wykorzystania wszystkich dostępnych sposobów do informowania mieszkańców o kolejnych spotkaniach. 6 miesięcy dyskusji przyniosło nowe ustalenia. Urząd zdecydował się na zatrudnienie firm zewnętrznych, by stworzyć strategię rozwoju biblioteki i czytelnictwa w Legionowie, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony mieszkańców (gdzie te oszczędności?) oraz specjalistów, którzy przekonywali do sięgnięcia do gotowych opracowań.

Starosta wybawca

Ostatecznie 27 listopada, po 9 miesiącach ostrego sporu, radni podpisali uchwałę o likwidacji filii biblioteki na Sowińskiego. Pierwotny zamiar prezydenta został osiągnięty. Tym razem jednak radni podnieśli rękę do głosowania bez obaw, bowiem likwidowana placówka, dzięki woli starosty Jana Grabca, zostanie przejęta pod zarząd Powiatu Legionowskiego. 28 listopada Rada Powiatu w Legionowie podjęła uchwałę w sprawie utworzenia i nadania statutu Powiatowej Instytucji Kultury. PIK będzie utworzona na bazie udostępnionych pomieszczeń i księgozbioru po likwidowanej filii nr 1 MiPBP. Jej celem będzie gromadzenie, opracowywanie i udostępnianie materiałów bibliotecznych, pełnienie funkcji ośrodka informacji biblioteczno-bibliograficznego, organizowanie obiegu wypożyczeń międzybibliotecznych, opracowywanie i publikowanie bibliografii regionalnych. Powiat zyska placówkę, która przejmie nadzór nad bibliotekami gminnymi oraz dzięki której zyska możliwość podejmowania działalności gospodarczej.

Wynik wojny o bibliotekę

27 listopada legionowscy radni podjęli decyzję o kontroli w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej. Wyrazili też zgodę na zmianę jej statutu MiPBP i tworzenie kolejnych punktów bibliotecznych. Kontrolę społeczną ma gwarantować zespół ds. biblioteki powołany przez UM Legionowo.

Po 9 miesiącach od przedstawienia przez prezydenta Zadrożnego planu likwidacji Filii nr 1 MiPBP , mieszkańcy zyskali powiatową placówkę kulturalną, a UM Legionowo, tak jak zamierzał, „pozbył się” nieekonomicznej (ale z największą liczbą czytelników i wypożyczeń) biblioteki. Pozbył się także pracowników i związku zawodowego działającego w Filii nr 1.

Dziś po tych 8 miesiącach jesteśmy mądrzejsi o szereg analiz, spotkań, rozmów z mieszkańcami, oczekiwania, myślę, że podążamy w dobrym kierunku – podsumowuje całą historię prezydent Piotr Zadrożny.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 10

  1. Piotr Zadrożny kłamie (nawet po tych ubogacających go doświadczeniach). Dowód? Proszę: o jakich mianowicie mówi „analizach”? Czy może opublikować chociaż jedną, dokonaną analizę, dotyczącą problemu Filii nr 1? Problem w tym, że Piotr Zadrożny podejmuje decyzje BEZ ANALIZ a analizy obrońców Filii nr 1 pomija (no cóż raportu z Biblioteki Wojewódzkiej wywracają całe myślenie wiceprezydenta jedną prostą tabelką, Radni Powiatu złapali to w mig, że Zadrożny ot tak chce zlikwidować najważniejsze dla czytelników miejsce w 50-tysięcznym mieście). I to ma być niby samorządowiec? Absolutnie nie – sporo merda mu się „samorządność” z „samo rządzeniem”, jakościowo to jak zamiana Filii nr 1 na punkt biblioteczny, będący na łasce SMLW i czynny 4h na 5 dni. Tu, panie Zadrożny, kłaniają się podstawy semantyki (poziom gimnazjum), bo pan zwyczajnie nie rozumie znaczenia powierzonej panu roli. Dlatego jedyny mądry kierunek to eliminacja Piotra Zadrożnego w nadchodzących wyborach i ciekawe, czy Roman zdaje sobie sprawę, że Zadrożny będzie dla niego w kampanii sporym obciążeniem.

  2. Dziś po tych 8 miesiącach jesteśmy mądrzejsi o szereg analiz, spotkań, rozmów z mieszkańcami, oczekiwania, myślę, że podążamy w dobrym kierunku – podsumowuje całą historię prezydent Piotr Zadrożny.

    Niestety ja tej mądrości nie widzę. Są osoby, które pewnej wiedzy nie przyswajają. I to się potwierdza w tym przypadku. Zamiast zrezygnować z durnego pomysłu to dalej zaklinali rzeczywistość wszyscy począwszy od niekompetentnej dyrektorki, poprzez bezmyślnych radnych na prezydentach skończywszy.

  3. Ja w ogóle nie rozumiem postawy prezydenta. Na debacie przyznał się do’popełnionego błędu ale nic z tego nie wyniklo.
    A swją drogą tyle słów krytyki wygłoszonych pod adresem dyrektora i co po dyrektorce spłynęło jak po kaczce. Brak ambibji, honoru czy przekonanie, że Zadrożny ją obroni? Ja bym się ze wstydu spaliła.

  4. Piotr Zadrożny to chorągiewka, która ustawia się tak, jak zawieje w danej chwili wiatr. A cel ma jeden: utrzymać się za wszelką cenę, na swoim maszcie.

    • Przyleci Krystian i fjjju. Ale najpierw popatrzymy jak się płaszczy i uśmiecha …. no „wystawi się na widok” jak to już w starożytnym Rzymie bywało.

  5. Przecież oni sobie sami między sobą wszystko ustawiają. Zadorżny-Smogorzewski-Grabiec. To ta sama opcja polityczna.
    Udupili sprawę biblioteki, to pojawił się niczym zbawiciel Grabiec, bo z UM nikt już nie mógł nic zrobić. To chłopaki przy wódce ustalili co zrobic, by nie utopić się całkowicie, by ktos jeszcze na nich zagłosował i by dalej byli przy korytku. Jak nie ten to inny

    • Racja bezsprzeczna. Nie oszukujmy się. To co proponuje powiat to nie budowanie Biblioteki Powiatowej!
      Instytucja kultury to już nie jest biblioteka, lecz różna od biblioteki inna instytucja z własną samodzielnością programową i organizacyjną, własnymi priorytetami i własnym programem działania.
      Co ciekawsze pojawiły się głosy, że już na górze namaścili dyrektora (konkurs oczywiście będzie – żeby nie było papier cierpliwy jest wszystko wytrzyma a szanowana komisja kaskę też weźmie).

  6. Wiadomo kto personalnie odpowiada za likwidację filii na Sowińskiego. Zarówno dyrektorka, jak i jej obrońca Zadrożny powinni polecieć.
    Marcin ma rację, że Zadrożny będzie ciężarem dla prezydenta w nadchodzących wyborach. Ale co prezydent z tą wiedzą zrobi, to już jego wybór.

Dodaj komentarz