Policja na tropie lokalnych graficiarzy

5204668436ad7.jpg

Legionowska policja prowadzi dochodzenie w sprawie zniszczenia elewacji kilku lokalnych budynków, w tym m. in. żłobka publicznego przy ul. Dietricha i bloków, należących do legionowskiej SMLW. Nad ranem, najprawdopodobniej w dniu 16 lutego, wandal lub grupa wandali, wspomniane budynki wymazała farbą w sprayu i flamastrem. Policja póki co, nie informuje na temat prowadzonych działań, zasłaniając się dobrem prowadzonego śledztwa.

 

Dochodzenie w sprawie grafficiarzy prowadzi Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie. Nadzoruje je legionowska prokuratura rejonowa. Policjanci prowadzą swoje czynności w kierunku artykułu 288, paragraf 1 kodeksu karnego, czyli w sprawie uszkodzenia cudzego mienia. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W przypadku gdyby uszkodzenie mienia miało mniejszą wagę, sprawcy, bądź sprawcom grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub też kara pozbawienia wolności maksymalnie do roku.

Zniszczyli elewacje na siedmiu budynkach
– 18 lutego 2013r. zostaliśmy powiadomieni przez dyrekcję żłobka o uszkodzeniu elewacji tego budynku poprzez namalowanie graffiti. Następnie 21 lutego br. Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa powiadomiła nas o uszkodzeniu w ten sam sposób elewacji bloków przy ul. 3-go Maja nr  23, 25, 27, przy ul. Jagiellońskiej 11, przy ul. Broniewskiego 4 oraz przy ul. Sowińskiego 8. Policja zabezpieczyła nagrania z pobliskiego monitoringu. Z uwagi na dobro śledztwa nie możemy ujawniać szczegółów nagrania –poinformowała mł. asp. Emilia Kuligowska, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

Nie wiadomo co zarejestrowały miejskie kamery?
Jak wcześniej informował UM Legionowa, straty spowodowane zniszczeniem elewacji na publicznym żłobku, wstępnie oszacowano na ok. 2 tys. zł. Również z wcześniejszych informacji przekazanych zarówno przez UM Legionowo, jak i legionowską Straż Miejską, wynika, że kamery monitoringu znajdujące się na skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Dietricha nie zarejestrowały zdarzenia, bowiem budynek samego żłobka został zasłonięty przez drzewa, a poza tym, sam znajdował się w znacznej odległości od kamery. Póki co, policja nie informuje dokładnie, jakie nagrania zabezpieczyła i co w nich jest zarejestrowane. W sprawie możliwe, że pomocne okażą się nagrania inne, niż te wpięte w system monitoringu miejskiego, np. kamery m. in. przy stacji uzdatniania Jagiellońska.

Graffiti usunięto
Obleśne rysunki na elewacjach budynków zostały usunięte jeszcze 18 lutego br. Jak na razie zapłacili za to mieszkańcy bloków z funduszu remontowego, a w przypadku żłobka miejskiego, straty ma pokryć ubezpieczyciel.

Ms