Polsko-izraelskie spotkanie przyjaźni

52045b69c9fd9.jpg

7 września przebiegał w dwóch legionowskich liceach pod znakiem przyjaźni polsko-izraelskiej. Dzięki nawiązaniu współpracy pomiędzy szkołami z Legionowa i Tel-Awiwu legionowscy uczniowie mogli poznać swoich rówieśników z Półwyspu Arabskiego.

Spotkania w ramach programu „Bliżej siebie” odbywają się w Legionowie od 2007 roku. Dotychczasowym organizatorem projektu było LO im. Marii Konopnickiej. W tym roku, pierwszy raz, dołączyło do niego Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące im. św. Jana Bosko. Obie szkoły gościły ponad 100 uczniów z Izraela.

Mecz przyjaźni
Spotkanie zaczęło się tuż po godzinie 12.00 na Arenie Legionowo. Zgromadzonych powitali dyrektorzy obu szkół dyr. Brygida Wagner – Konstantynowicz i ks. dyr. Marian Nycz. Po powitaniu odbył się mecz przyjaźni w piłkę siatkową. Zespoły były koedukacyjne, a dobór ich członków odbywał się na zasadzie losowania. W obu drużynach znajdowali się zarówno Polacy jak i Izraelczycy. –Sport łączy ludzi, jest to zawsze ciekawa alternatywa na integrację i spędzenie wspólnych chwil. Z kolei dyscyplina została wybrana nie przypadkowo-młodzież już kiedyś grała u nas w koszykówkę, więc teraz nadszedł czas na inny sport– mówiła Marta Lech, sędzia meczu oraz jednoczesna trenerka drużyny salezjańskiej. Mecz zakończył się remisem 1:1, wynikiem który satysfakcjonował licznie zebranych kibiców obu drużyn.

Zrozumieć przez kulturę
Około godziny 13.30 widownia i sportowcy rozeszli się, by przygotować warsztaty w swych szkołach. Zajęcia zainaugurowało zasadzenie drzewka przyjaźni na szkolnym dziedzińcu. Pomimo, że pogoda nie dopisała humory licealistów zdawały się nie poddawać deszczowej atmosferze. Drzewko zasadzono w towarzystwie żartów i głośnych aplauzów. Potem goście z Izraela zostali podzieleni i zaprowadzeni do klas, w których czekały przygotowane wcześniej gry edukacyjne. Grupy składały się z 10 osób każdej narodowości. W planie przewidziane było zaprezentowanie m.in trzech najważniejszych świąt z obu krajów oraz wspólna nauka języków. – Mogę powiedzieć jedynie, że nic bardziej nie motywuje do życia jak spotkania międzynarodowe – ludzie wspaniali, weseli, bardzo otwarci. To piękne, kiedy wszystkie bariery kulturowe, językowe, nagle przestają istnieć w niecałe 20 minut i możemy wspólnie spędzić wspaniale czas i cieszyć się tym wzajemnie – komentowała po warsztatach Anna Jurkowska z LO im. Marii Konopnickiej. – Dlaczego tak krótko?! Jestem naładowana pozytywną energią i cieszę się niezmiernie, że byłam częścią tego projektu. Rówieśnicy z Izraela byli niesamowicie sympatyczni, chętni do rozmowy, do pracy i do utrzymania dalszego kontaktu. Podobało mi się ich otwarte nastawienie i brak bariery językowej, z czym niekiedy miała problem polska młodzież. Uważam, że tego typu eventy są rozwijające i dobrze, że szkoła jest w nie zaangażowana – mówiła wyraźnie podekscytowana Aleksandra Siemieniec z SLO im. św. Jana Bosko.

Koordynatorkami wszystkich prac były Kinga Cieślak i Magda Idzik z LO im. Marii Konopnickiej i Agnieszka Filipowicz- Wesołowska z SLO im św. Jana Bosko, która zaczynając pracę w szkole salezjańskiej wniosła wraz ze swym przybyciem ideę wymiany. Dyrektor Zespołu Szkół, ks. Marian Nycz stwierdził, że liczy na kontynuację projektu i zdradził, że już została złożona propozycja rewizyty. Ma on nadzieję, że uczniowie także będą chętni do dalszej współpracy.

Anna Celska, Agnieszka Filipowicz – Wesołowska