Poparzone gorącą herbatą 8-miesięczne niemowlę w czwartek (15 sierpnia br.) zostało zabrane przez helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR) do jednego z warszawskich pediatrycznych Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych (SOR). Obecnie nie wiadomo, w jakim stanie zdrowia znajduje się dziecko. Niejasne jest również, w jaki sposób doszło do wspomnianych poparzeń.
Dziecko zabrał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR)
15 sierpnia na dyżur nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, odbywający się w przychodni NZOZ „Legionowo” przy ul. Sowińskiego 4 w Legionowie, zgłosili się zdenerwowani rodzice wraz z 8-miesięcznym dzieckiem, poparzonym gorącą herbatą. Poparzenia, zwłaszcza u tak małych dzieci są ostrym stanem zagrażającym ich życiu. W takich przypadkach podstawowa opieka medyczna, świadczona podczas nocnych i świątecznych dyżurów w przychodni NZOZ „Legionowo”, jest niewystarczająca. Wobec tego lekarz dyżurujący w przychodni, natychmiast wezwał pogotowie ratunkowe, które jest odpowiednim podmiotem medycznym do podjęcia interwencji w przypadkach nagłych urazów, bądź stanów zagrożenia zdrowia pacjentów. Lekarze pogotowia ratunkowego obejrzeli dziecko i w trosce o jego zdrowie i życie, stwierdzili, że najbezpieczniejszym i najszybszym rozwiązaniem będzie transport chorego niemowlaka śmigłowcem LPR do najbliższego pediatrycznego SOR-u. Niezwłocznie zatem wezwali helikopter i lekarzy LPR. Legionowskich strażaków zaś, poprosili o przygotowanie i zabezpieczenie terenu na stadionie miejskim pod lądowanie śmigłowca LPR.
ms
