W piątek (10 października) w ramach 11 kolejki 4 ligi KS Legionovia Legionowo zagrała na wyjeździe z Oskarem Przysucha. Podopieczni Patryka Drewnowskiego zaprezentowali się wyśmienicie i wygrywali aż 0:4. Novia wydłużyła swoją serię wygranych meczów z rzędu do pięciu. W piątek świetnie zaprezentował się doświadczony Dariusz Zjawiński, który strzelił trzy bramki.
W poprzedniej kolejce spotkań Novia wygrała przed własną publicznością trudne spotkanie z Hutnikiem Warszawa 2:1 i wskoczyła na pozycję lidera ligowej tabeli. Fani Legionovii mieli nadzieję na podtrzymanie dobrej passy i serii zwycięstw, która przed piątkowym spotkaniem wynosiła cztery wygrane z rzędu. Na stadionie w Przysusze kibice zobaczyli aż cztery bramki, ale tylko jedna drużyna świętowała po końcowym gwizdku sędziego.
Drużyna z Legionowa mogła już w 10 minucie objąć prowadzenie, ale rzut karny wykonywany przez kapitana Novi Konrada Zaklikę obronił bramkarz gospodarzy Michał Majos. Sytuacja ta nie podłamała przyjezdnych, którzy w 19 minucie osiągnęli swój cel. Prowadzenie 1:0 zapewnił Legionovii doświadczony Dariusz Zjawiński. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.
W drugą połowę weszli lepiej podopieczni Patryka Drewnowskiego, którzy podwyższyli swoje prowadzenie na 2:0 dzięki trafieniu Eryka Kwiatosza. Jak przystało na lidera ligowej tabeli i zespół, który aspiruje do awansu do III ligi Novia nie zdejmowała nogi z gazu, a swoje umiejętności zaprezentował Dariusz Zjawiński, który strzelił jeszcze dwie bramki w 68 i 86 minucie. Ostatecznie piłkarze Legionovii wygrali aż 0:4.
Dzięki piątkowemu zwycięstwu z Oskarem Przysucha zespół z Legionowa umocnił się na szczycie ligowej tabeli odnosząc piąty ligowy triumf z rzędu i obecnie ma na swoim koncie 25 punktów (8 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki). Najbliższe ligowe spotkanie Novia rozegra u siebie Marcovią Marki, 18 października (sobota). Drużyna, z którą zmierzą się podopieczni Patryka Drewnowskiego jak na razie walczy w tym sezonie o utrzymanie.