Wczoraj o godz. 16.00 z mieszkania przy ul. Hubala w Legionowie uciekła papuga o imieniu Koko. Zdesperowani właściciele niepoprawnej uciekinierki wezwali w dniu dzisiejszym straż pożarną, aby podjąć próbę ściągnięcia ptaka z wysokiej brzozy. Niestety, Koko wypłoszyła się i odleciała na pobliskie drzewo.
Żako Liberyjskie
Uciekinierem jest Żako Liberyjskie, wyglądem i upierzeniem przypomina szarego gołębia. Długość ciała ptaka wynosi około 30 cm. Cechą charakterystyczną jest krótki bordowy ogon. – Jest oswojona, ale dla osób których nie zna, może być agresywna i może dotkliwie podziobać. – ostrzegają właściciele. Ptak wydaje ochrypłe wrzaski i głośne, rytmiczne gwizdy. Posiada zdolność naśladowania różnych dźwięków, dożywa do 50 lat.
Pomoc w łapaniu papugi
Właściciele proszą o pomoc, osoby które zauważą ptaka – Na wołanie nie przyjdzie, ale można ją zwabić orzechami włoskimi lub ziemnymi w łupinie. W sumie każdym orzechem… paluszkami słonymi albo żółtym serem. Nie próbujcie brać na ręce, bo mimo że jest oswojona i towarzyska, może bardzo dotkliwie podziobać. Najlepiej spróbować zarzucić na nią jakąś płachtę i delikatnie zawinąć. Pani Dominika, właścicielka Koko, prosi, by w przypadku złapania ptaka skontaktować się z nią telefonicznie (606 36 38 34 lub 604 332 557) i przytrzymać zgubę w klatce lub pudełku z dostępem powietrza, do czasu jej przyjazdu.
Niska temperatura powietrza i większe drapieżne ptaki stanowią duże zagrożenie dla udomowionej, bezbronnej papugi.
Atualizacja, g. 10:51
Tuż przed godziną 11, udało się złapać Koko. Papuga sama przyleciała na drzewo pod swoim blokiem. Usiadła nisko na gałęzi, dzięki czemu właściciel schwytał ją w swoje ręce.
