Problemy na Suwalnej

5204688c1704f.jpg

W ubiegłą sobotę ul. Suwalna w Legionowie została doszczętnie zalana. Straż miejska zmuszona była wstrzymać ruch na drodze, ponieważ kałuża była tak głęboka, że groziło to zalaniem auta. Po zaalarmowaniu przez czytelnika, postanowiliśmy sprawdzić, co było przyczyną tak wielkiego rozlewiska. Okazało się, że winna była niedrożna studzienka kanalizacyjna.

 

Znowu kałuża na Suwalnej przy nowym bloku. Kałuża tworzy się tam przy każdym większym deszczu, ale takiej jak teraz jeszcze nie było – zgłaszał w sobotę czytelnik Gazety Powiatowej. Sprawdziliśmy i okazało się, że właśnie Powiatowa Straż Pożarna w Legionowie na ulicy Suwalnej usuwała napływającą deszczówkę. Pojechaliśmy na Suwalną, gdy woda już odpłynęła, chcąc sprawdzić co może być przyczyną nienaturalnie dużej kałuży. Okazało się, że winna może być niedrożna studzienka kanalizacyjna, cała zablokowana piaskiem. Wczoraj, mimo iż droga ma status powiatowej, zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Legionowie z prośbą o interwencję w tej sprawie i informację, czy studzienka została zasypana przez pracowników okolicznej budowy. Uznaliśmy to za zasadne bowiem prace na budowie, z której prawdopodobnie spłynął piach prowadzone są na zlecenie UM Legionowo. Dzisiaj otrzymaliśmy potwierdzenie od pracowników urzędu, że wykonawca bloku mieszkalnego na własny koszt porządkuje ulicę Suwalną. – Niebawem problem powinien być już rozwiązany, a wszelkie niedogodności usunięte – potwierdza kierownik marketingu Anna Szczepłek.

iw