W nowo utworzonym niepublicznym przedszkolu „Wesołe sówki” rekrutację przeprowadzono i zakończono już pierwszego dnia. KZB Legionowo niejasno komunikowało zasady naboru i wielu rodziców zamiast na spotkania rekrutacyjne wybrała się na spotkania informacyjne.
Na poniedziałek 9 maja w nowo utworzonym przy ulicy Jagiellońskiej 40 w Legionowie przez miejską spółkę „KZB” niepublicznym przedszkolu „Wesołe sówki” zaplanowano 2 spotkania dla rodziców. Pierwsze z nich odbyło się w godzinach porannych, zaś drugie w popołudniowych. Z ogłoszeń wynikało również, że kolejne 2 spotkania informacyjne odbędą się w tej placówce w środę 11 maja.
Zamiast informacji, rekrutacja?
W poniedziałek kolejka chętnych na przyjęcie do przedszkola ustawiła się już grubo przed godziną 7.00 – Zapisywali dzieci na listę, a o przyjęciu do przedszkola ma decydować kolejność zgłoszeń. Niektórzy rodzice dołączali nawet dokumenty potwierdzające swoje zatrudnienie. Przecież miało to być spotkanie jedynie informacyjne, a nie rekrutacyjne – skarżą się zdezorientowani niejasnymi przedszkolnymi afiszami rodzice, którzy już we wczesnych godzinach porannych pojawili się w siedzibie nowo otwartej placówki. – Byłam w przedszkolu parę minut po godzinie 8 i udało mi się zapisać syna jedynie do kolejki na liście rezerwowej. Na zaplanowanych 52 miejsc w tej placówce wszystkie wyczerpano już na pierwszym spotkaniu informacyjnym – oburza się jedna z legionowskich matek. – Niektórzy rodzice doskonale wiedzieli, jakie dokumenty mają przynieść i o której godzinie ustawić się w kolejce przed bramą przedszkola, aby ich pociecha znalazła się w tym szczęśliwym gronie przyszłorocznych 52 przedszkolaków– mówi rodzic, który po spotkaniu w „Wesołych Sówkach” przyszedł do redakcji Gazety Powiatowej.
KZB kończy rekrutację
KZB nie ma sobie nic do zarzucenia i cieszy się tym, że jego oferta spotkała się z tak dużym zainteresowaniem ze strony rodziców. – W ogłoszeniu opublikowanym na stronie www.kzb-legionowo.pl oraz w Gazecie Miejscowej znajduje się informacja, że przedszkole przyjmuje zapisy. 2 maja na stronie www.kzb-legionowo.pl oraz na Facebooku spółki znalazła się informacja, że spotkanie informacyjne wraz z zapisami rusza 9 maja od godziny 8:00. Niezrozumiałe są zarzuty, że zapisy w jakikolwiek sposób mogły być „ustawione” – od rana pod placówką oczekiwali rodzice, którzy przynieśli komplet wymaganych dokumentów, opisanych w ogólnodostępnym statucie. Spotkania 11 maja zostają odwołane, stosowna informacja znajduje się już na Facebooku i wkrótce pojawi się na www spółki. – poinformowało nas w poniedziałek KZB Legionowo.
Gdzie leży problem?
Przez szybkie wprowadzenie zmian w zasadach rozpoczynania edukacji szkolnej rząd nie dał czasu samorządom na właściwe zorganizowanie edukacji przedszkolnej w mieście. Placówki gminne masowo odrzucały wnioski o przyjęcie najmłodszych dzieci do przedszkola, bo nie zwolniły się miejsca zajmowane przez 6-latków. Miasto sytuację próbowało ratować powołując przedszkole prowadzone przez KZB Legionowo, jednak, jak się okazuje, nie stworzono wystarczającej liczby miejsc. Dodatkowo prawdopodobnie nastąpił problem w komunikacji. Legionowianie wciąż nie do końca rozumieją, że KZB Legionowo, mimo że wyrosło wyłącznie na majątku gminnym, nie działa na zasadach jednostek podległych gminie. Część rodziców z pewnością przekonana była, że rekrutacja do Wesołych Sówek odbędzie się tak jak w przypadku przedszkoli publicznych, na podstawie określonych kryteriów i punktacji. W przypadku Wesołych Sówek decydował statut stworzony przez KZB Legionowo i kolejność zgłoszeń.