Przeładowywanie i magazynowanie śmieci przy Sikorskiego? Wszczęto procedurę środowiskową

sortownia_smieci

Nieruchomość przy ulicy Władysława Sikorskiego w Legionowie, fot. GP/kg

Operator śmieciowy Legionowa tj. firma MS-EKO wystąpił o decyzję środowiskową dla budowy stacji przeładunkowej odpadów przy ulicy Władysława Sikorskiego w Legionowie. Oprócz przeładunku, we wniosku jest również mowa o magazynowaniu śmieci.

Postępowanie środowiskowe

W Urzędzie Miasta Legionowo wszczęto procedurę administracyjną zmierzającą do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stacji przeładunkowej śmieci na mierzącej przeszło 3 tys. m² działce przy ulicy Władysława Sikorskiego w Legionowie. Wniosek w tej sprawie złożyła firma MS-EKO z Warszawy, która obecnie odbiera odpady od legionowian. Co ważne we wniosku, na podstawie którego 24 września wszczęto to postępowanie, jest mowa również o magazynowaniu śmieci. Z wcześniejszych wyjaśnień legionowskich urzędników wynika, że miasto poprzez wydzierżawiającą tę nieruchomość spółkę KZB Legionowo zabezpieczyło swoje interesy. Zabezpieczenia te zastosowano w umowie w formie zakazów przeładowywania i składowania w tym miejscu śmieci innych niż z Legionowa. – Dzierżawcą części terenu przy ul. Sikorskiego w Legionowie jest MS-EKO sp. z o. o. Umowa dzierżawy została zawarta przez KZB Legionowo sp. z o. o. Zostały w niej zawarte ograniczenia m. in. dotyczące tego, że teren może być wykorzystany jedynie pod działalność polegającą na prowadzeniu stacji przeładunkowej, a odpady komunalne mogą pochodzić wyłącznie z obszaru gminy miejskiej Legionowo. Na dzierżawionym terenie nie będą składowane odpady w rozumieniu ustawy o odpadach, zaś rozwiązanie umowy może nastąpić bez podania przyczyny, z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia – informował pod koniec września redakcję Gazety Powiatowej Kamil Stępkowski z Urzędu Miasta (UM) w Legionowie.

 

 

Inwestor milczy

O opis szczegółów tej inwestycji w połowie września zwróciliśmy się do Marcina Sroczyńskiego, prezesa zarządu spółki Eko Max Recykling. Do tej pory nie otrzymaliśmy jednak żadnych wyjaśnień. Szczegóły tego przedsięwzięcia zostaną z pewnością ujawnione w sytuacji otrzymania pozytywnej decyzji środowiskowej.

Spalarnia śmieci jest zbyt ryzykowna?

Przeładownia śmieci nie ma żadnego związku z planowaną przez miasto przy ulicy Olszankowej spalarnią. Do tej ostatniej inwestycji odniósł się podczas zeszłotygodniowej miejskiej sesji (30 września) prezydent Roman Smogorzewski. – Spalarnia oddala się od nas na skutek działań rządu. Bardziej realnym pomysłem jest zamknięta w hali stacja przeładunkowa, w której śmieci będą natychmiast przepakowywane do większych samochodów i wywożone daleko od Legionowa. Jest zbyt duże ryzyko budowy tej spalarni, kiedy rząd właściwie co chwila zmienia zdanie, jak te śmieci będziemy dalej zagospodarowywać. Ta inwestycja jest rzędu ponad 100 mln zł. Była wizja finansowania tego z środków norweskich, ale w związku z taką, a nie inną polityką te środki pewnie będą wstrzymane – powiedział.

Ministerstwo Klimatu od maja nie odpowiada

Przypomnijmy. Pod koniec maja UM Legionowo złożył wniosek do Ministerstwa Klimatu o wpisanie planowanej spalarni śmieci na listę instalacji przeznaczonych do termicznego przekształcania odpadów komunalnych. Spalarnia miałaby kosztować 120 mln zł i powstać do końca 2025r. Wpisanie tego przedsięwzięcia na resortową listę jest niezbędne do rozpoczęcia plac planistycznych. Do tej pory urzędnicy nie otrzymali żadnych informacji zwrotnych z ww. resortu. – Wciąż czekamy na odpowiedź w sprawie wniosku złożonego w maju do Ministerstwa Klimatu – potwierdził w zeszłą środę (30 września) Kamil Stępkowski z legionowskiego magistratu.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 5

  1. taaak, zasypcie nas śmieciami. karaluchy, szczury, smród. Już kopci komin węglem, wyniki smogu gorsze niz na śląsku, zlewają szambiarki szambo, jeszcze zróbcie spalarnie, sortownie i składowisko odpadów radioaktywnych, a potem jeszcze większe osiedle na Olszankowej i na terenie starego bistypu żeby ludzie filtrowali to z dwóch stron, co to kasa robi z tych c na nich głosowaliśmy…

    • Pobudować swoje gniazdko w dzielnicy przemysłowej i narzekać na niedogodności to chyba tylko w Polsce.Trzeba było kupić mniejszą działkę ale za to w spokojniejszej okolicy.Pistolet do głowy ktoś przykładał?Od kiedy to ogon merda psem?Najlepiej narzekać i ciąć głupa że ja o niczym nie wiedziałem a teraz mam problem.Masz.Możesz robić blokady,protestować a w akcie ostatecznej desperacji widowiskowo można polać się benzyną i podpalić.Świat jakoś sobie z tym poradzi.I żeby nie było że ja mieszkam w ostoji dzikiego ptactwa tyle że jak mi coś przeszkadza a na to nie mam wpływu to rozważyłbym przeniesienie w inne miejsce.

      • Kojarzysz może różnicę między terenem przemysłowym a wysypiskiem śmieci ???. Budując dom w tej okolicy liczyłem się z niedogodnościami pochodzącymi z ciepłowni, nikt jednak nie uprzedził mnie że w gęstej jednorodzinnej zabudowie ktoś wpadnie na pomysł budowy spalarni śmieci, przeładowni odpadów itp
        Hipokryzja bije na kilometry, najpierw wydano dziesiątki pozwoleń na budowę, zabudowano domami wielorodzinnymi każdy dostępny kawałek terenu a potem ludziom wesoło zakomunikowano, a kuku wybudujemy wam przeładownię odpadów i spalarnie do kompletu.

      • Tomek, włącz myślenie, zanim będziesz musiał nosić maskę przeciwgazową i kupować tlen. Dlaczego inne narody potrafią dbać o swoje społeczeństwo i wywozić śmieci do Polski ?
        Bo głupi Polacy za tą kasę te śmieci przyjmą. Oczywiście kasa nie trafi do wszystkich tylko do wybranych. „Świat jakoś sobie z tym poradzi”. Nie świat tylko Legionowo „jakoś sobie z tym poradzi”…śmiech na sali !!!

      • Wiesz co, kupując działkę 24 lata temu nikt w tym rejonie nie mówił o spalarni, wysypisku, czy składowisku, przeładowni śmieci, na jedno wychodzi… czy spalarni odpadów. Teraz mamy jeszcze Novel który hałasuje 24h i protesty mieszkańców też nic nie dały…

Dodaj komentarz