Rondo przy Parkowej i Sobieskiego im. Jana Pawła II, zaś rondo przy Cynkowej i Alei Legionów im. Ofiar Katastrofy Smoleńskiej – takich właśnie patronów wybrali lokalni radni z Komisji Rozwoju (KR).
Niebawem do kwestii nazewnictwa nowych rond, wiążąco ustosunkuje się cała Rada Miasta Legionowa (RML). Inne zdanie póki co mają czytelnicy głosujący w naszej sondzie.
Przy stadionie chcą rondo im. Jana Pawła II
18 listopada podczas KR radni opiniowali aż 3 wnioski z 4 różnymi propozycjami nazw dla rond przy stadionie i cmentarzu. 10 na 14 obecnym na komisji radnym nie spodobał się pomysł nazwania skrzyżowania Sobieskiego z Parkową rondem im. Lecha i Marii Kaczyńskich. O taką nazwę dla nowego ronda wnioskowało bowiem kilkuset mieszkańców Legionowa, wraz z Lechem Szlagą na czele. Proponowane przez szefa KR Leszka Smuniewskiego rondo im. Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w tej lokalizacji nie uzyskało aprobaty ze strony aż 9 radnych. Nazwę tę tymczasem – tyle, że dla ronda przy cmentarzu – poparło 16 legionowskich radnych, wnioskujących zarazem o nazwanie ronda przy stadionie imieniem „Jana Pawła II”. Ten ostatni pomysł, jako jedyny zresztą, zyskał pozytywną opinię 12 radnych z KR.
Zaskoczyła słynnym skoczkiem i olimpijczykami…
Grobową powagę radnych w doborze odpowiednio dostojnych nazw dla nowych rond, chwilowo zakłóciła radna Agnieszka Borkowska z klubu Porozumienie Samorządowe (PS). – Przy sportowej „Arenie” mogłoby powstać np. Rondo Olimpijczyków lub też rondo im. Adama Małysza – spontanicznie wtrąciła Borkowska, nie spodziewając się aż tak dużej konsternacji ze strony kolegów z KR, którzy i tak bez jej sugestii, mieli już dużo wcześniej spory „dylemat nazewniczy”…
Zagrali „nieczysto”?
Pierwszą inicjatywę nazwania ronda przy Parkowej i Sobieskiego imieniem „Lecha i Marii Kaczyńskich” poparło kilkuset mieszkańców Legionowa, w tym sam prezydent Roman Smogorzewski, Leszek Smuniewski, szef klubu PS, a także wszystkich 3 radnych z klubu Prawo i Sprawiedliwość (PiS). – Wokół tej inicjatywy nazewniczej, niemal natychmiast rozpoczęła się „brudna” gra polityczna – podniósł radny Konrad Michalski z PiS. – Czemu znając propozycję mieszkańców, sami radni dodatkowo zgłosili 2 nowe nazwy dla tego ronda? – pytał Michalski, zarzucając zarazem kolegom z RM celowe dość nietaktowne i nieeleganckie zestawienie pary prezydenckiej z osobą papieża Jana Pawła II, jako naturalnie lepszego i wybitniejszego w zasługach patrona dla tego ronda. Rzekome „zabiegi” lokalnych radnych uraziły również Lecha Szlaga, który jako pierwszy wyszedł z inicjatywą utrwalenia w pamięci Legionowian ofiar katastrofy smoleńskiej, właśnie w symbolice ronda im. Lecha i Marii Kaczyńskich.
Apolityczna nazwa?
– W Smoleńsku, oprócz pary prezydenckiej, zginęły też 94 inne cenione w państwie osoby. Z uwagi na pamięć o wszystkich ofiarach tej tragedii, nazwę dla tak ważnego w mieście ronda, wypadałoby rozszerzyć w taki sposób, aby znalazła się ona ponad wszelkimi politycznymi podziałami – przekonywał Leszek Smuniewski, szef KR, który sam zresztą od początku popierał wniosek Lecha Szlagi, a propozycję nazwania skrzyżowania Sobieskiego z Parkową rondem im. Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, wniósł dopiero po sugestiach i rozmowach z mieszkańcami miasta.
Rondo w „sportowym” charakterze papieża
Ponad wszelkimi podziałami dla 16 miejskich radnych okazało się „zadedykowanie” ronda przy „Arenie” papieżowi Janowi Pawłowi II, zaś ronda przy cmentarzu ofiarom katastrofy smoleńskiej. – Obok ul. Jana Pawła I, brakuje w mieście ul. Jana Pawła II. Właśnie tak chcielibyśmy nazywać nowe rondo przy stadionie – oznajmił radny Mirosław Pachulski wiceszef klubu Platformy Obywatelskiej RP (PO RP). – Przy Piłsudskiego jest już park im. Jana Pawła II – kontrargumentował radny Zdzisław Koryś, szef klubu PiS, próbując zarazem przekonać innych członków komisji do nazwania ronda wedle pomysłu mieszkańców. – Rondo im. Jana Pawła II przy miejskiej „Arenie”, lepiej oddawałoby jej sportowy charakter. Papież Jan Paweł II był przecież cenionym sportowcem – przekonywał Pachulski. – Jana Pawła II nie czcimy przecież za to, że był sportowcem – odpierał Koryś.
Para prezydencka nie znała Legionowa
– Dotychczas wybieraliśmy patronów związanych z Legionowem. Prezydent Lech Kaczyński nie jest w żaden sposób związany z miastem. Nazwaniem ronda przy cmentarzu imieniem „Ofiar Katastrofy Smoleńskiej”, zapewne lepiej uczcimy pamięć o wszystkich poległych w tej katastrofie lotniczej, a zwłaszcza o tych poległych związanych z Legionowem w przeszłości. W Smoleńsku zginęli przecież Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent RP na uchodźstwie, będący jednocześnie honorowym obywatelem Legionowa oraz gen. Tadeusz Buk, niegdyś dowodzący I Dywizją Zmechanizowaną, stacjonującą przez wiele lat na legionowskich Piaskach – kontynuował Pachulski.
Semantyka językowa… czyli dobre rady radnych
– Sama nazwa „Ofiar Katastrofy Smoleńskiej” może szybciej się zużyć. Ofiary Smoleńska są zazwyczaj wybierane na patronów ulic, parków, czy też rond indywidualnie – zasygnalizował Koryś. – W samej nazwie „Ofiar Katastrofy Smoleńskiej” dobrze by było dodać datę tej tragedii. Za kilka lat, mało kto może pamiętać, o którą katastrofę w Smoleńsku chodziło – wtrącił przysłuchujący się pracom 18-listopadowej KR, Lech Szlaga.
Bolek i Lolek mają swój pomnik w Bielsku-Białej
W opozycji do poważnej i dość dostojnej kreatywności nazewniczej lokalnych radnych, stanęli tymczasem czytelnicy serwisu internetowego „Gazety Powiatowej”. Zapytani w sondzie, jaką nazwą spośród 4 zgłoszonych propozycji, nazwaliby 2 nowe ronda, odrzucili praktycznie na wstępie wszystkie nazwy kojarzące im się z polityką. Żartując, dla dwóch rond w ramach nowego miejskiego układu komunikacyjnego, notabene wartego prawie 8,7 mln zł podsuwali raczej bajkowych i książkowych patronów. Pierwsze skrzypce w tych sugestiach grali głównie Bolek i Lolek, miś Uszatek oraz koziołek Matołek. Pojawiła się również propozycja nazwania któregoś z nowych skrzyżowań rondem im. Hobbitów.
Decyzja co do nazwania legionowskich rond ma zapaść na jednej z najbliższych sesji RM Legionowo. Zapraszamy do głosowania w naszej sondzie.
ms