W Źłobku Miejskim odbył się festyn „Od niemowlaczka do przedszkolaczka”, który przyciągnął wielu mieszkańców Legionowa. Atrakcje dla najmłodszych połączone były ze szczytnym celem – zbieraniem pieniędzy na pomoc i rehabilitację Klary Ziętek. Z najmłodszymi i rodzicami bawili się legionowscy Radni i Prezydent Roman Smogorzewski, który wraz z dyrektorką placówki poprowadził licytację przedmiotów na rzecz chorej na zespół Downa dziewczynki. Dzięki otwartym sercom legionowian udało się zebrać rekordową kwotę 5 777 zł.
Kolorowo i radośnie
Festyn rozpoczęł część artystyczną przygotowaną przez podopiecznych źłobka. Maluchy tańczyły i śpiewały wspólnie piosenki. W uroczystości otwarcia festynu wzięli udział rodzice, dziadkowie, babcie i „ciocie”, które na codzień zajmują się maluchami. Legionowski ratusz reprezentowali radni i prezydent. Zebranych gości powitała dyrektorka placówki – Barbara Mierzejewska. – Cieszę się, źe na nasze święto po intensywnych opadach deszczu zaświeciło słońce. Mam nadzieję, źe wytrwa do końca dnia i zabawa będzie dla wszystkich wielką radością – mówiła. Udało się spełnić to źyczenie, pogoda dopisywała całe popołudnie. – Dzisiaj źegnamy wszystkie dzieci, które odchodzą do przedszkola, witamy dzieci, które przyjęte są do źłobka od pierwszego września i gościmny wszytskie dzieci, które uczęszczają do naszej placówki – dodała.
Dla Klary
Bohaterką Festynu Rodzinnego była malutka Klara Alicja Ziętek. – Najwaźniejsza idea dzisiejszego dnia jest taka, źe poświęcamy go, by pomóc choremu dziecku. Wszystkie serca ludzi i rodziców odpowiadają na mój apel, za co jestem ogromnie wdzięczna – mówi Barbara Mierzejewska. Klara ma dwa latka, jest dzieckiem chorym na Zespół Downa. Od września uczęszcza do Źłobka Miejskiego. Przebywając w grupie ze zdrowymi dziećmi robi bardzo duźe postępy w rozwoju. – Dziewczynka cudownie się rozwija – mówi dyrektorka źłobka. Choroba Klary wymaga stałej rahabiliatcji, współpracy z psychologiem, logopedą oraz innymi specjalistami. Stąd potrzeba zrealizowania akcji zbiórki funduszy, by pomóc finansowo rodzicom dziecka.
Otwarte serca
Na festyn mógł przyjść kaźdy mieszkaniec i pomóc. W pomarańczowych koszulkach wolontariuszy prezentowały się m.in. Radne Legionowa Monika Jeziak i Małgorzata Luzak. – Nazywamy się grupą otwartych serc, nie jesteśmy zrzeszeni ani sformalizowani. Po prostu chcemy pomagać i staramy się to robić najlepiej jak potrafimy – mówiła radna Luzak. Podczas festynu odbyła się licytacja obrazów i innych przedmiotów, mi.in. piłek z autografami czy domowych przetworów. Podczas imprezy goście mogli skosztować wyśmienitych ciast przygotowanych na konkurs pt. „Czy wy wiecie,źe mojej mamy ciasto jest najlepsze na świecie”, specjałów kawiarenki, grochówki, waty cukrowej, kiełbaski z grilla, sałatek. Dochód ze sprzedaźy tych smakołyków i licytacji zostanie przeznaczony na pomoc Klarze. – W zeszłym roku zebraliśmy 5 400 zł i 2 euro. Dziś pobiliśmy ten rekord – zebraliśmy 5 777 zł i 1, 20 euro – mówi dyrektorka. – Brak mi słów, by opisać to, co pani dyrektor zorganizowała dla mojej córki i chyba nie znajdę takich słów. Spotkałam się po raz pierwszy z obcą osobą, która nie znając nas tak duźo nam pomaga. Jestem bardzo wdzięczna jej i wszystkim pracownikom źłobka – mówiła ze wzruszeniem Ewa Ziętek, mama Klary.
Popołudnie pełne słońca i uśmiechu
Organizatorzy festynu zapewnili pełno atrakcji dla najmłodszych. Największym zainteresowaniem cieszył się dmuchaniec małpa. Odbył się teź pokaz pojazdów policyjnych Komendy Powiatowej Policji w Legionowie i wspólne zdjęcia z funkcjonariuszami. W ogrodzie źłobka stanęły stoiska Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Legionowie oraz kącik – „słoneczna kraina malucha”. Nie zabrakło zabaw i animacji dla dzieci, wspólnego malowania buziek i balonów, zajęć plastycznych i konkursów z nagrodami.
/Katarzyna Śmierciak/