Wczoraj, 16 kwietnia, jeden z mieszkańców Legionowa przejeżdżając na rowerze obok Alei Róż zauważył psa przywiązanego łańcuchem do drzewa. Stan psa wskazywał na to, że ktoś porzucił go kilka dni temu…
Około godziny 13.00 pies został odwieziony do lecznicy weterynaryjnej Legwet w Legionowie. Jest wyniszczony i odwodniony. – Pies został znaleziony przywiązany do drzewa łańcuchem, w lesie przy Alei Róż. Łańcuch i sznur przewiązane były w poprzek psa, pod pachami. Sznur werżnął się głęboko w skórę i mięśnie – mówią wstrząśnięci pracownicy lecznicy. Nie miał żadnych szans, by się uwolnić. Został skazany przez swojego właściciela na powolną śmierć głodową.
Na skórze psa znaleziono liczne kleszcze i pchły. Jest mocno odwodniony i wyniszczony. Przy drzewie spędził co najmniej kilka dni. Wyniki badań zdają się potwierdzać diagnozę – anemia i ogólne zakażenie. Obecnie pozostaje pod opieką weterynarzy, którzy walczą o jego zdrowie. Sprawa najprawdopodobniej zostanie zgłoszona na policję, dlatego wszyscy, którzy mogą pomóc w odnalezieniu właściciela, który w ten sposób znęcał się nad zwierzęciem, proszeni są o kontakt z lecznicą lub policją.
