Ślub Warszawskiego Nikifora

52044a0eb6125.jpg

17 września o godzinie 18 w Sali Ślubów w Ratuszu Miejskim w Legionowie odbył się ślub Natalii Pietrzak i Marka Kraussa, określanego w środowisku Warszawskim Nikiforem.

Przed wakacjami historia Marka i Natalii wstrząsnęła całym Legionowem. Młoda para czuła się skrzywdzona brakiem moźliwości wspólnego uczestnictwa w czerwcowych Dniach Legionowa. Obawiali się, źe w wyniku ich niepełnosprawności ograniczone zostanie im prawo do zawarcia związku małźeńskiego. W ostatnią sobotę ślub się odbył.

Do ratusza para młoda dotarła dzięki pomocy Janusza Kubickiego, członka zarządu Powiatu Legionowskiego, który wziął na siebie cięźar obsługi logistycznej uroczystości. Na specjalnie przygotowanym wózku inwalidzkim panna młoda, pod opieką rodziny dotarła do Sali Ślubów. Ceremonię poprowadziła Ewa Milner-Kochańska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, która rozpoczęła uroczystość od specjalnej dedykacji. – Tak pięknie potrafisz ubrać w słowa zwykłe myśli, które dusza chowa – zwróciła się do Natalii, tworzącej wiersze do obrazów Marka Kraussa. Zaraz potem Natalia Kotulska zagrała walca z filmu „Noce i Dnie” i rozpoczęła się juź urzędowa część uroczystości. Po przysiędze małźeńskiej, para młoda i goście przenieśli się do sali legionowskiego MOK, połoźonego przy ul. Norwida w Legionowie. Tam odbyło się wesele. – Szczególnie gorąco chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy pomogli nam zorganizować tę uroczystość, takźe Panu Robertowi Piętce, który nieodpłatnie przygotował dla nas catering – mówił Marek Krauss.
Na ceremonii pojawiło się wielu gości i przyjaciół Kraussa, ludzi światka kultury. Wśród nich Anna Czachorowska, uznana poetka, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Jabłonnie. Świadkiem pana młodego był Mieczysław Krzymowski, kolega, artysta o pseudonimie „słomiany twórca”. Zabrakło przedstawicieli Domu Pomocy Społecznej Kombatant.

iw.