Mieszkańcy osiedli Jagiellońska i Sobieskiego od tygodnia skarżą się na zimne kaloryfery w swoich mieszkaniach. Pomimo licznych interwencji w Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej (SMLW) nie mogli doprosić się podniesienia ich temperatury. Skargę w tej sprawie w legionowskiej SMLW na początku listopada br. złożyli już mieszkańcy bloku nr 4 z Osiedla Jagiellońska.
Ślą skargi do SMLW
– Prosimy, żebyście dołączyli się do naszej akcji, bo obawiamy się, że zima zastanie nas z zimnymi kaloryferami. Liczymy na wasze wsparcie – apelowali mieszkańcy bloku nr 4 do lokatorów innych bloków. – To skandal. Przez wiele lat nigdy nic takiego nie miało miejsca i centralne ogrzewanie działało bez zarzutu, a nawet były nadpłaty. Jeśli komuś było za gorąco mógł sobie sam przykręcić kaloryfery, a temu co było za zimno, odkręcić – podnosi jedna z lokatorek bloku nr 4. – Jaka niepełnosprawność umysłowa urzędnika pozwoliła na ograniczenie energii cieplnej w budynku, który nie jest docieplony, ani nie ma wymienionych okien? Jedynym argumentem jest to, że budynek ten ma największe zużycie energii. Czy któryś z urzędników chce się zamienić i chodzić ubrany w domu, tak jak na zewnątrz? – mówili przedstawicielom naszej redakcji.
SMLW nie chciała dokuczyć mieszkańcom
Tymczasem SMLW tłumaczy, że w ramach redukcji kosztów związanych z ogrzewaniem, pod nadzorem specjalistów z Politechniki Warszawskiej, prowadzi regulację instalacji grzewczych na osiedlowych blokach. – Zarząd SMLW przez te działania chciał dokonać optymalizacji kosztów, a nie dokuczać mieszkańcom. Obniżenie krzywej grzania nie powinno być uciążliwe dla lokatorów. Niestety najlepszym sposobem na regulację jest przeprowadzanie niezbędnych korekt w praktyce. Dlatego Zarząd SMLW stara się dostosować parametry grzania do rzeczywistych potrzeb, tak aby jednocześnie mieszkańcom nie było za zimno, a zużycie ciepła było na rozsądnym poziomie, zanim temperatura zewnętrzna drastycznie spadnie. W ciągu najbliższych dni, po wprowadzeniu poprawek sytuacja poprawi się – wyjaśniła SMLW na swojej stronie internetowej, prosząc jednocześnie pozostałych mieszkańców o zmierzenie temperatury w swoich mieszkaniach i przekazanie tych danych z powrotem. Zapewniła również, że po zebraniu tych danych ponownie wykona regulację tak, aby temperatura w mieszkaniach utrzymywała się na akceptowalnym poziomie.
PEC nic nie może zrobić bez zgody SMLW
Od jednej z mieszkanek bloku nr 4 dowiedzieliśmy się, że SMLW na początku października br. wystąpiła do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC) w Legionowie z wnioskiem o przeprogramowanie na niższe regulatorów pogodowych w nadchodzącym sezonie grzewczym. Sama spółka PEC bez zgody SMLW nie może zwiększyć temperatury w osiedlowych blokach.
Z ostatniej chwili:
SMLW Legionowo wycofuje się ze swojego eksperymentu. Od mgr/inż. Leszka Sierzputowskiego, dyrektora d/s technicznych w PEC Legionowo dowiedzieliśmy się, że dzisiaj przed południem do spółki ciepłowniczej wpłynął wniosek SMLW o przywrócenie poprzednich ilości dostaw ciepła. Cały węzeł ciepłowniczy do piątku zacznie pracować jak przed obniżeniem krzywej grzania. Mieszkańcy legionowskich bloków już zauważyli, podniesienie temperatury grzejników.
W najbliższym wydaniu „Gazety Powiatowej” tj. 12 listopada br. wyjaśnimy szczegóły tej bulwersującej mieszkańców sprawy.
ms
fot. foter.com