Legionowo. Tunel kolejowy na Bukowcu? Tak, ale nie w miejscu obecnego przejazdu

Przejazd-Polna-bukowiec

Przejazd kolejowy w ul. Polnej i Kwiatowej, fot. GP/kg (archiwum)

 

O tym, że tunel kolejowy udrażniający ruch na legionowskim Bukowcu jest potrzebny, wiadomo nie od dziś. Ostatnio włodarze zmienili koncepcję w tej materii. Zamiast budowy tunelu na przedłużeniu ulicy Kwiatowej, zastanawiają się  nad budową mini-tunelu tylko dla samochodów osobowych i karetek na przedłużeniu ulicy generała Bolesława Roi.

 

Mamy koncepcję zrobienia tunelu, ale na pewno nie na przedłużeniu ulicy Kwiatowej. Nie wyobrażam sobie, zamknąć na 2 lata przejazdu na Bukowcu i w tym miejscu budować tunel. Tej dzielnicy miasta, groziłby wówczas paraliż komunikacyjny – oznajmił prezydent Roman Smogorzewski na spotkaniu dedykowanym legionowianom z Bukowca, które w zeszły czwartek (16 marca br.) odbyło się w Zespole Szkół nr 1 (ZS nr 1) przy ulicy Zakopiańskiej w Legionowie. – Tunel pod torami kolejowymi, najchętniej widzielibyśmy na przedłużeniu ulicy generała Bolesława Roi – dodał po chwili, wyjaśniając zarazem, że jeżeli w tej lokalizacji miałby powstać tunel dedykowany jedynie samochodom osobowym. Koszt wykonania tej inwestycji pod tym adresem oszacowano na kwotę 10-14 mln zł. Nie wiadomo jeszcze, czy koszty te w całości wzięłoby na siebie miasto, czy też podzieliłoby się z nimi z kolejarzami. – Nie mamy zbyt wielu pieniędzy na realizację tej inwestycji. Z koleją się ciężko rozmawia i ciężko cokolwiek uzgadnia – sygnalizował legionowianom z Bukowca prezydent Roman Smogorzewski. – Może warto by było obliczyć, jakie koszty powoduje stanie na przejeździe kolejowym po 15-20 minut, a czasami nawet dłużej. Ile wtedy powstaje spalin? – podnosiła jedna z przybyłych na zebranie legionowianek.

 

Tunelu w ciągu ulic Kwiatowej i Polnej nie będzie

W tegorocznym miejskim budżecie nie zabezpieczono żadnych pieniędzy nawet na samą koncepcję budowy tunelu kolejowego dla osobówek, stanowiącego przedłużenie ulicy generała Bolesława Roi w Legionowie. Kilkanaście miesięcy wcześniej, bo pod koniec 2015 r. we wnioskach inwestycyjnych, co roku składanych przez radnych do legionowskiego budżetu, światło dzienne ujrzał nieco inny, ale bardzo podobny pomysł. Władze miasta rozważały wówczas, budowę takiego mini-tunelu kolejowego, ale na przedłużeniu ulic Kwiatowej i Polnej w Legionowie. Główną przeszkodą w realizacji tego pomysłu były pieniądze. Zresztą całkiem niemałe. Z ówczesnych szacunków wynikało, bowiem, że budowa niskiego, bo około 2,2 m tunelu dedykowanego jedynie samochodom osobowym i karetkom pogotowia, pochłonęłaby, co najmniej 10 mln zł. Co więcej, ciąg ulic Kwiatowej i Polnej okazywał się wówczas najtańszą lokalizacją dla tej inwestycji. Wzniesienie tunelu kolejowego w innych rozważanych przez władze lokalizacjach, wymagałoby wykonania znacznie dłuższych odcinków, co automatycznie łączyło się z większymi kosztami budowy. Innym problemem stojącym na przeszkodzie do budowy tunelu w ciągu ulic Kwiatowej i Polnej w Legionowie, a dyskutowanym wówczas z kolejarzami, była konieczność spowolnienia pociągów kursujących na trasie Warszawa-Gdańsk i zamknięcia obecnego w tej lokalizacji przejazdu kolejowego.

Wciąż negocjują

Z koncepcji budowy tunelu kolejowego w ciągu ulic Kwiatowej i Polnej na legionowskim Bukowcu nic nie wyszło. Teraz przyszedł czas na porozumienie się legionowskich włodarzy z kolejarzami, co do budowy tego samego obiektu, w drugiej „droższej” lokalizacji. Czy rozmowy zakończą się pożądanym przez mieszkańców sukcesem, czas pokaże.

Tunel miałby powstać na przedłużeniu ul. gen. Bolesława Roi (fot. GP/kg)